Black Opium to zapach do schrupania. Zupełnie inny niż jego oryginalny brat. Nie doszukujcie się podobieństw pomiędzy nimi, bo ich nie znajdziecie. Tu nie ma ciężkich orientalnych nut, ale za to mamy do czynienia z kolejnym genialnie wyprodukowanym ulepkiem.
Zabierze Was w niezapomnianą tajemniczą przygodę, w towarzystwie słodkiego jaśminu, karmelizowanych cytrusów i mocnej kawy. Na pierwszy rzut będzie słodko, bardzo słodko, ale nie będzie to delikatna słodycz tylko mroczna, ciepła jak w przypadku La vie Est Belle. Trochę niebezpieczna i narkotyzująca.
Kawa która idealnie komponuje się ze słodkim jaśminem nadaje zapachowi mocy, magi i oryginalności. Jest to jeden z tych zapachów, gdzie poczujemy się pewnie, sexownie, skierowany do kobiet lubiących przekraczać konwenanse. Jest tak piękny, że aż uzależniający, po jego użyciu ma się ochotę na więcej i więcej...
Zapach będzie otulać nas ciepłą, przyjemną słodyczą przez cały dzień, uwalniając stopniowo wanilie w akompaniamencie paczuli i cedru. Ta niezwykła baza zostanie na skórze jeszcze przez długi czas, pozwalając noszącemu delektować się jej urokiem.
Cała mieszanka zamknięta została w typową dla YSL buteleczkę.
Miałam bardzo duże oczekiwania co do Black Opium, ale chyba każdy miał. Opium to kultowy zapach rozpoznawany na całym świecie. W wersji Black miałam nadzieje znaleźć podobne kadzidłowe nuty, ale w przyjemniejszej i bardziej nowoczesnej odsłonie. Trochę się rozczarowałam, bo z oryginałem to on nie ma za dużo wspólnego, a rzekłabym wręcz, że otrzymaliśmy zupełnie inny zapach. Pojawia się więc pytanie, dlaczego producent nazwał je Black Opium? albo, dlaczego pod tak rozpoznawalną nazwą umieścił tak komercyjny i bezpieczny zapach? bo nie oszukujmy się, ale tak słodkie i lepkie nuty stały się ulubionymi zapachami dla kobiet na całym świecie, przynoszącym producentom ogromne zyski. Nie czepiałabym się gdyby Yves Saint Laurent wypuścił te perfumy pod inną nazwą, promując zupełnie nowy zapach. W tym jednak wypadku producent postawił na bezpieczny i przynoszący duży zysk zestaw.
Szkoda trochę że zabrakło prawdziwego Opium w Opium Black, jednak w dalszym ciągu jest to jeden z moich ulubionych zapachów. Bardzo przyjemny, ale ma się wrażenie że gdzieś już to było....
30ml - 249 zł
50ml - 369 zł
90ml - 549 zł