Design walentynkowego pudełeczka był przeuroczy, spokojnie mogę stwierdzić że było to jedne z najładniejszych Glossybox'ów jakie otrzymałam.
Glossybox Luty 2015 / Glossybox February 2015
Zawartość:
- maszynka Wilkinson - po raz kolejny w pudełku, ale z doświadczenia wiem, że jest to produkt przydatny i na pewno go wykorzystam.
- Schwarzkopf - all stars 10 in 1 - produkt do stylizacji mający zapewnić naszej fryzurze, objętość, połysk, wygładzenie, ochronę itd
- marsk - Mineral eyeshadows - sypki cień mineralny w kolorze o dźwięcznej nazwie ''fifty shades'' ;)
- Royal Apothic - lip butter - koloryzujące masełko do ust w kolorze Coral. Nawet pachnie trochę jak masło...
- So Susan Rose Quartet - kremowy produkt do ust i policzek.
- Love Hearts - pudrowe cukierki
W pudełku znalazły się dwa podobne produkty jakimi są koralowy balsam do ust i wielofunkcyjny kremowy kosmetyk, który również może być używany na usta jak i na policzki. Nie są to moje kolory ani kosmetyki po jakie sięgam, aczkolwiek opakowanie balsamu jest przecudne. A jak tam Wasze pudełeczka?
Te masełko do ust jest przeurocze :) Ładnie się prezentuje w tym opakowaniu
OdpowiedzUsuńCiekawa zawartość :)
OdpowiedzUsuńJa już nie subskrybuję, bo zazwyczaj jednak kosmetyki z pudełka są mało przydatne. Muszę przyznać jednak, że masełko do ust ma piękne opakowanie! :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nic szczególnie mnie nie zauroczyło z tego boxa.
OdpowiedzUsuń"ust i policzek" ? "ust i policzków! :)
OdpowiedzUsuńFajna zawartość ale ja kolorówki mam zbyt dużo :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawe pudełeczko ;)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak sprawdza się produkt got2be, jestem go bardzo ciekawa :>
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość tego pudełka :)
OdpowiedzUsuń