April Glossybox 2015
- POP Beauty - Eyeliner w kolorze czarnym
- IDC body lotion - Warm Lavender
- Lord&Berry - Pomadka w kredce - Kiss
- Color Club - Lakier do paznokci Barely There
- Astral Original - face and body moisturiser
A teraz czas na majowe pudełeczko.
May Glossybox 2015
- Me Me Me - niebieska kredka do oczu
- Zerreau - pianka do mycia włosów bez użycia wody
- etre belle - Aloe Vera nawilżający żel do twarzy
- Collection Cosmetics - pomadka o matowym wykończeniu
- SASS - balsam po goleniu i depilacji miejsc intymnych
Tak się prezentują oba pudełeczka na Kwiecień i Maj. Które przypadło Wam do gustu bardziej? Jeśli chodzi o opakowanie to zdecydowanie kwietniowa edycja wygrywa.
Majowe pudełeczko przez pomadkę bardziej do mnie przemówiło. =)
OdpowiedzUsuńMi również kwietniowa edycja bardziej przypadła do gustu, spodobało mi się lawendowe mleczko (uwielbiam ten zapach) :)
OdpowiedzUsuńNa moim blogu pojawił się spis filmów fantasy- jestem ciekawa Twoich filmowych propozycji, w związku z tym zapraszam do aktywności na mojej stronie :)
Z tej dwójeczki chyba odrobinę bardziej podoba mi się wersja majowa. Sama za pudełkami nie szaleję, bo niestety w większości przypadków są dla mnie rozczarowujące.
OdpowiedzUsuńMajowe mi się bardziej podoba :)
OdpowiedzUsuńPudełko kwietniowe jest piękne a ciekawsza zawartość chyba w majowej wersji :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńTeż tak uważam :)
Usuńja przerzuciłam się na Shiny Box, jakoś zawartość bardziej mi odpowiada :P
OdpowiedzUsuńI.
To prawda w Glossyboxie coraz to słabsze produkty :(
UsuńChyba majowa zawartość lepsza, sama nie wiem z rzadnego nie byłabym zadowolona chyba :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc oba, jak dla mnie, mało trafione :)
OdpowiedzUsuńjuż samo pudełko kusi
OdpowiedzUsuń