Znalezienie idealnego odcienia błyszczyka, który by nas zwalił z nóg jest nie lada wyzwaniem. Od zawsze mam słabość do wszelakich nudziaków toteż, kiedy tylko ujrzałam na MACowskiej półce Patience, Please pomyślałam, o to coś dla mnie.
MAC
Pro Longwear Lipglass
Patience, Please
A63
Błyszczyk jest z seri Pro Longwear, czyli spokojnie powinien wytrzymać nawet do 6 godzin według zapewnień producenta. Dodatkowo ma nawilżać nasze usta, pozostawić błyszczące a kolor ma się na nich utrzymać przez długi czas.
Kosmetyk zamknięty został w plastikowe, ale dosyć ciężkie i dobrze wykonane opakowanie. Bez problemu możemy otworzyć jak i zamknąć produkt, nie martwiąc się przy tym że go uszkodzimy.
Po otwarciu możemy łatwo zauważyć że błyszczyk ma bardzo gęsto konsystencje, która wręcz wypycha aplikator na zewnątrz. Przy pierwszym użyciu oniemiałam. Błyszczyk ma tak silną pigmentacje że wystarczy jego odrobina, aby pokryć nasze usta cudnym kolorem. Łatwo z nim przesadzić i uzyskać wręcz komiczny efekt, więc sprawdzi się tu zasada im mniej tym lepiej.
Jeśli chodzi natomiast o sam kolor, to jest to bardziej delikatny pudrowy róż, niż tradycyjny nudziak. Jednak w dalszym ciągu świetnie sprawdzi się przy mocnym makijażu oka typu smoky. Błyszczyk nie posiada żadnych drobinek, jest kremowy i silnie kryjący. Minusem dla wielu osób może być klejąca konsystencja. Ja osobiście lubię takie kleiki bo wiem przynajmniej, ze produkt nie zje się w przeciągu paru minut. Jeśli już mowa o trwałości to faktycznie błyszczol utrzymuje się u mnie spokojnie 4h bez jedzenia i picia, mozliwe że utrzymałby się nawet dłużej.
Jedyną rzeczą jaka mi w nim przeszkadza to to że osadza się po wewnętrznej lini warg. Oprócz tego schodzi równomiernie i całkiem dobrze nawilża. Bosko pachnie słodką wanilią.
Cena
Jest to zdecydowanie jeden z moich ulubionych błyszczyków. Bardzo fajny i szybki w użyciu. Uwielbiam go za zapach, kolor, konsystencje i trwałość.
Udanego weekendu kochani :*
Mam podobny kolorystycznie błyszczyk PUPA ale rzadko go używam, bo jednak wolę inne kolory :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie mógłby być odrobinę bardziej nasycony kolorem :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny kolor :) idealny na lato, lubię takie odcienie
OdpowiedzUsuńJa rowniez :)
Usuńwygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńkolor bardzo ladny :D
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Pięknie się prezentuje! *;*
OdpowiedzUsuńładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, ale ja się źle czuję w takich kolorach.
OdpowiedzUsuńAaah, śliczny jest :))) Taki delikatny i ładnie kryje :D
OdpowiedzUsuńZgadza sie :)
UsuńKolor marzenie! Piękny.. i ta trwałość o której piszesz.. imponująca.. nie miałam błyszczyku z maca, może kiedyś się zdobędę.. :-)
OdpowiedzUsuńTrwaly jest, koniecznie musisz wyprobowac :)
UsuńCudowny kolor! Trwałość przy takich jasnych rozach jest rzadkoscia, a tu widzę Mac sie spisał ;)
OdpowiedzUsuń