Szukajac ostatnio jakiegos nowego tuszu do rzes natknelam sie na dosyc wybajerowany produkt od Bourjois. Tusz posiada gumowa szczoteczke ktora jednym przekreceniem mozemy zmienic w zaleznosci czy chcemy nasze rzesy wydluzyc czy nadac objetosci ;) Dziwak niesamowity jednak wlasnie tego typu produkty ciagna mnie do siebie i zamiast mojego ulubionego i sprawdzonego Loreal Fals Lash Wings, do domu wrocilam z Twist Up the Volume.
Bourjois
Twist Up the Volume
Opis producenta:
Wraz z pojawieniem się na rynku maskary Twist Up The Volume Bourjois wprowadza szczoteczkę, której jeszcze nie było. Innowacyjny mechanizm pozwala malować w dwóch pozycjach, dzięki którym osiągniesz dwa cele – wydłużenie i pogrubienie.
Twist 1 – wydłużenie rzęsa po rzęsie: szczoteczka równomiernie rozprowadza produkt po wszystkich rzęsach na całej ich długości. Sieć separujących włókien zapewnia idealne rozdzielenie.
Twist 2 – ekstremalna objętość: Przekręć końcówkę twist a szczoteczka skróci się i zagęści, dzięki czemu uda Ci się zbudować super objętość bez grudek.
Intensywnie czarna formuła maskary gwarantuje maksymalne wydłużenie i pogrubienie. Gładka konsystencja pozwala na wielokrotne nakładanie tuszu.
Maskara jest dostępna również w wersji wodoodpornej.
Nieskazitelna do 24 godzin*, nie spływa, nie kruszy się nawet kiedy jest mokro i gorąco.
Twist 2 – ekstremalna objętość: Przekręć końcówkę twist a szczoteczka skróci się i zagęści, dzięki czemu uda Ci się zbudować super objętość bez grudek.
Intensywnie czarna formuła maskary gwarantuje maksymalne wydłużenie i pogrubienie. Gładka konsystencja pozwala na wielokrotne nakładanie tuszu.
Maskara jest dostępna również w wersji wodoodpornej.
Nieskazitelna do 24 godzin*, nie spływa, nie kruszy się nawet kiedy jest mokro i gorąco.
Cena:
45 zl/ ₤ 10.99
Sam mechanizm jest dosyc ciekawy, wystarczy przekrecic biala czesc nakretki w lewo i obserwowac jak nasza szczoteczka zaczyna sie skrecac i zmieniac swoj ksztalt.
Przy pierwszym uzyciu zauwazylam ze szczoteczka jest bardzo sztywna i twarda a malowanie nia rzes wcale nie sprawialo przyjemnosci a raczej dyskomfort. Moglabym rzec ze wrecz moje delikatne powieki nie lubialy jej dotyku, obawialam sie ze moge sobie nia zrobic krzywde. Po przekreceniu i wprowadzeniu szczoteczki w pozycje nr 2, sam proces nakladania tuszu wydawal mi sie o wiele wygodniejszy, jednak w dalszym ciagu nie zachwycal.
Po pierwszym pociagnieciu zauwazylam ze tusz skleja troche rzesy i nie lada wyczynem bylo pomalowac je i nie ubrudzic gornej powieki. Po wyprobowaniu obu szczoteczek nie zauwazylam abym osiagnela jakis spektakularny efekt wydluzenia i pogrubienia. Po wielokrotnym uzywaniu tuszu niestety nie bylam wcale nim zachywcona, tusz sklejal rzesy , trudno sie je rozczesywalo jedynym plusem jest mozliwosc wyboru szczoteczki w zaleznosci od naszych upodoban. Tusz lekko sie osypuje, raczej nie rozmazuje i nie ma problemu z jego demakijazem.
Po mimo ze bardzo ciezko bylo mi sie do niego przyzwyczaic a sam efekt koncowy nie zachwycal to zauwazlam ze po paru tygodniach codziennego uzywania operowanie nim stawalo sie coraz prostsze. I nie chodzi tu o to ze zdobywalam coraz wieksza wprawe ale ze tusz stawal sie coraz gestszy i o wiele lepszy efekt mozna nim bylo uzyskac.
Podsumowujac, tusz ten sprawdza sie najlepiej gdy troche podeschnie :)
Po pierwszym pociagnieciu zauwazylam ze tusz skleja troche rzesy i nie lada wyczynem bylo pomalowac je i nie ubrudzic gornej powieki. Po wyprobowaniu obu szczoteczek nie zauwazylam abym osiagnela jakis spektakularny efekt wydluzenia i pogrubienia. Po wielokrotnym uzywaniu tuszu niestety nie bylam wcale nim zachywcona, tusz sklejal rzesy , trudno sie je rozczesywalo jedynym plusem jest mozliwosc wyboru szczoteczki w zaleznosci od naszych upodoban. Tusz lekko sie osypuje, raczej nie rozmazuje i nie ma problemu z jego demakijazem.
Po mimo ze bardzo ciezko bylo mi sie do niego przyzwyczaic a sam efekt koncowy nie zachwycal to zauwazlam ze po paru tygodniach codziennego uzywania operowanie nim stawalo sie coraz prostsze. I nie chodzi tu o to ze zdobywalam coraz wieksza wprawe ale ze tusz stawal sie coraz gestszy i o wiele lepszy efekt mozna nim bylo uzyskac.
Podsumowujac, tusz ten sprawdza sie najlepiej gdy troche podeschnie :)
Efekt na moich rzesach
Tusz zaliczylabym do sredniakow, material z ktorego wykonana jest szczoteczka jest po prostu za twardy efekt na rzesach jest rowniez mizerny, jedynie po paru tygodniach mozemy uzyskac objetosc o jakim mowi producent jak tylko tusz troche podeschnie. Na pewno nie kupie ponownie tego produktu i raczej nie polecam go bo za taka cene mozna uzyskac o wiele lepszy i bardziej komfortowy pod wzgledem nakladania, tusz do rzes.
Mialyscie ten tusz ? jaka jest Wasza opinia o nim?
Mnie jeszcze żaden tusz nie zadowolił, ale mam liche rzęsy :(
OdpowiedzUsuńMam ten tusz i jestem zadowolona. Kupiłam w promocji z eyelinerem za 26 zł.
OdpowiedzUsuńEfekt super! Czego to nie wymyślą ;-)
OdpowiedzUsuńJa wiernie trwania przy moim tuszu, do nowości podchodzę sceptycznie bo juz nie raz wydałam pieniądze na cos co nie dawało porządnych efektów. Od czasu do czasu jednak sie skusze ;) ten chyba sobie jednak odpuszcze ;)
OdpowiedzUsuńAle ciekawostka! NAprawdę zainteresowałam się cudakiem
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy bardzo mi się podoba. ..
OdpowiedzUsuńmam podobny tusz, efekt na Twoich rzęsach wygląda łądnie ;)
OdpowiedzUsuńMam go ale muszę przyznać, że jeszcze nie jest nawet otwarty - kupiłam go na jakiejś promocji podjarana tą ruchomą szczoteczką ;) Póki co mam 2 mascary do zużycia, ale jak się w końcu do niego dobiorę to na pewno poddam go dokładnej analizie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoje pierwsze wrazenia :)
Usuńefekt świetny
OdpowiedzUsuńSzczerze pisząc, mi nie podoba się za bardzo efekt, zresztą zauważyłam, że plastikowe szczoteczki często sklejają rzęsy i zostawiają na nich grudki. Mnie nie kupił, ale ja ogólnie nie lubię takich wydziwnych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńŁadny efekt daje ten tusz:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ja bardzo nie lubie tego tuszu :( Skusilam sie na niego,ale mnie zawiodl,bo szczoteczka mnie drapie osobiscie wole Loreala.
OdpowiedzUsuńEfekt na twoich rzesach fajny :*
lubię takie plastikowe szczoty, bo z reguły ładnie rozdzielają rzęsy.. choć tutaj chyba ta reguła się nie sprawdza ;) ale super, że jest lepiej jak troszkę podeschnął! :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie na Twoich rzęsach wygląda! ale to też pewnie zasługa rzęs samych w sobie :)
E tam, powiedzialabym ze raczej srednio sie prezentuje na rzesach ale i tak dziekuje :*
UsuńJa go bardzo polubiłam, ale dopiero gdy podsechł, na początku był zdecydowanie za mokry.
OdpowiedzUsuńMasz ladne rzesy ale ten tusz je troszke je posklejal ;))
OdpowiedzUsuńmam go! i muszę się z Tobą zgodzić - to taki średniaczek .. moim faworytem w kwestii tuszu do rzęs jest maskara They're Real - Benefit.
OdpowiedzUsuńMusze wyprobowac They're Real z benefitu bo juz dlugo za mna chodzi :)
UsuńTrochę za bardzo według mnie je posklejał
OdpowiedzUsuńhttp://www-girlrauhlll.blogspot.com/