Nie do konca bylam przekonana do produktow ktore daja efekt makijazu permanentnego i barwia usta na naprawde dlugi czas. Szczerze mowiac troche sie go balam, bo testujac kolor na rece mialam problem z jego usunieciem, a co jesli na ustach mi sie przestanie podobac po paru minutach ? . Blyszczyk jednak przywiozla mi kolezanka z polski wiec pomimo moich obaw postanowilam go w koncu uzyc i przetestowac pomimo ze kolor - jaskrawy roz potegowal moj strach. Moj kolor to nr 5 i jest to dosc ostry i odwazny roz.
Bell
Permanent make up
Lip tint
5.
Opis producenta:
Sekret działania produktu to formuła `long lasting`, która sprawia, że kolor trzyma się niezwykle długo od momentu aplikacji. Specjalne składniki zawarte w formule Lip Tint barwią naskórek ust, co gwarantuje efekt przypominający makijaż permanentny. Kolor trzyma się niezwykle długo od momentu aplikacji. Usta wyglądają niezwykle świeżo, naturalnie i kusząco. Dostępny w sześciu odcieniach.
Cena:
11zl
Aplikator jest stosunkowo duzy ale rowniez sztywny dzieki czemu mozemy precyzyjnie nalozyc produkt na usta. Podczas aplikacji wazne jest aby robic to dokladnie i starannie poniewaz blyszczyk/pomadka barwi nasza skore od momentu jej nakladania. Plusem jest mozliwosc potegowania koloru poprzez nakladanie kolejnych warstw.
Pierwsze wrazenia sa bardzo przyjemne, produkt slicznie pachnie i malowanie sie nim przypomin mi troche kolorowy marker. Konsystencja jest bardzo rzadka i dzieki niej aplikator sunie po naszych ustach zostawiajac je lekko zabarwione. Po jednej warstwei kolor byl dosyc naturalny wiec nalozylam. jak sie nie myle trzy i musze przyznac ze efekt koncowy byl zadawalajacy.
Po paru minutach usta sa lekko klejace, jednak jak lip tint wyschnie juz do konca to uczucie zanika. Musze przyznac ze pomadka w ogole mi nie przeszkadzala w ciagu dnia, kolor utrzymywal sie bardzo intensywny, nie scierala sie jednak niektorzy moga odczuwac dyskomfort poprzez sciagniete i lekko wysuszone usta po paru godzinach. Pomimo jedzenia i picia kolor dalej byl na nich! Wiadomo ze od jedzenia troche starl sie w wewnetrznej lini ale wystarczylo jedna cienka warstwa by to zamalowac i kolor jak nie naruszony. Usta w idealnym stanie utrzymaly sie 7h! Jedyny minus jaki zauwazylam to byl problem z jego demakijazem. Pomimo usuniecia calego makijazu, usta byly w dalszym ciagu lekko zabarwione, nawet na drugi dzien ;)
Pomimo moich obaw w stosunku do dosyc intensywnego koloru i trwalosci, musze przyznac ze... zakochalam sie w tym produkcie. Kolor bardzo przypadl mi do gustu a trwalosc mnie powalila. Przez caly dzien nie musialam sie martwic o usta, czy sa jeszcze pomalowane, czy pomadka sie nie zwazyla, czy rowno schodzi... usta przez najblizsze 7h prezentowaly sie tak samo i o dziwo po demakijazu nie byly one przesuszone!
Zdecydowanie mowie TAK temu produktowi!