Ja w dalszym czasie siedze w domku i mam dla Was dwie wiadomosci, dobra i zla....dobra nowina jest taka ze w czwartek wracam do pracy a zla... ze juz nie bede was tak rozpieszczac postami :( ale to nic bo przez te pare dni zrobie posty na zapas bo mam jeszcze tyle rzeczy ktorymi chcialabym sie z Wami podzielic :)
A teraz wracamy do tematu... pamietacie moj Friend Box? ddostalam tam miedzy innymi cudny blyszczyk z Bell i o onim dzisiaj bedzie mowa :)
Totalnie sie w nim zakochalam wiec nie moglam zbyt dlugo zwlekac aby pokazac Wam to cudenko...
Mowa tu kochani o trwalym blyszczyku z aloesem z Bell royal glam odcien 060...
tak sie prezentuje w naturalnym swietle...
a tak z fleszem...
Plusy:
- ma lekko lepka konsystencje ktora ja uwielbiam poniewaz mam pewnosc ze nie zniknie mi za szybko z ust i dzieki czemu utrzymuje sie dosc dlugo
- kolor nie jest transparentny jak w wiekszosci mlecznych blyszczykow tylko nadaje kolor taki sam jaki jest w opakowaniu
- slicznie pachnie
- ma wygodny w urzyciu aplikator
- dobrze wspolpracuje z pomadkami
Minusy:
- lekko zostaje w zaglebieniach ust
A tak sie prezentuje na ustach...
Jak dla mnie kochani blyszczyk ten moze spokojnie konkurowac z tym ktory mam z MAC'a... jestem nim zachwycona :)
A jak Wam sie podoba ? macie go juz w swojej kolekcji ? troche Wam zazdroszcze ze macie Bell w polsce pod reka... bo tak jak ja to albo moge dostac w prezencie jakis ich kosmetyk albo kupie sobie jak jade raz do roku do PL...
Jest tyle swietnych polskich firm kosmetycznych i zaluje ze nie jest mi dane wyprobowac wiecej tego rodzaju cudeniek...
Pozdrawiam Was kochani cieplutko pomimo ze u mnie pogoda tragiczna az w depresje chybe wpadne... mamy lipiec a za oknem taka pogoda...
Leje i leje a na dodatek zimno... bez sensu ta pogoda w tym roku... lata chyba w UK sie nie doczekamy... ehhh...
Buziaki :*
świetnie wygląda! ;)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk ma bardzo ładny, delikatny kolorek :) ! Widok z okna może i nie za ciekawy przez ten deszcz, ale strasznie podobają mi takie same domy obok siebie :)
OdpowiedzUsuńojej dzieki... serio podoba ci sie to? mnie to denerwuje ze kazdy dom w uk jest prawie identyczny... chociaz moze ma to w sobie jakis tam urok :)
Usuńna ustach wygląda przepięknie!
OdpowiedzUsuńoch nie przejmuj się u mnie aktualnie identyczna pogoda.
OdpowiedzUsuńwyglada pieknie ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, pogoda w UK nie jest zbyt letnia :( a co do kom. na moim blogu - Sheffield juz zostalo czesciowo zaliczone - sklepy rzeczywiscie swietne :) potem zajrze do Wakefield, Leeds, Barnsley itp.. cos jeszcze polecasz? / http://murphose.blogspot.com
OdpowiedzUsuńja jestem wierna mojemu sheffield ale zycze ci udanego urlopu :D
Usuńnie martw się, u nas tez taka pogoda jest :P
OdpowiedzUsuńa błyszczyk ekstra! wlasnie taki odcień mi się bardzo podoba ! chyba bedę musiala wybrac się na poszukiwanie go :))
Pozdrawiam ;*
a u nas także taka pogoda a u mnie do tego nawałnice! szok..
OdpowiedzUsuńładny odcień błyszczyka jednak ja jeestem fanką czerwieni ;)
Piękny! Muszę poszukać u siebie Bell.
OdpowiedzUsuńmi sie nawet taki deszczowy widok podoba bo angielski :) ale to juz wiesz ze w anglii jestem zakochana, ciesze sie ze Ci sie tak spodobal blyszczyk, no i ze trafilam z kolorem bo mialam kilka do wyboru ale udalo sie wcelowac w odcien :) :*
OdpowiedzUsuńto moglas mi wszystkie kupic:D
Usuńładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńa pogodą się nie przejmuj, bo w Polsce nie lepsza. nie dość, że pada to jeszcze grad wali ;o
Świetny błyszczyk.
OdpowiedzUsuńSuper, że wracasz do zdrowia! :)
Bardzo ładny kolor:) i uwielbiam aloes:)
OdpowiedzUsuńOj... szaro buro:( ale u nas teraz też trochę chłodniej, ale można odetchnąć, ale z powrotem mają wrócić upały.
ja marze o upalach :O mam dosyc przygnebiajacej szarej pogody ;/ jak spotkasz troche slonca to wyslij mi kawalek :D
Usuńja jakos juz blyszczykow nie lubie:( chyba wole szminki jedyny produkt ktory wyglada jak poolaczenie szminki z blyszczykiem to YSL glossy stain i to wsio:D, jakos denerwuje mnie fakt ze albo szybko schodzi albo wlosy mi sie kleja, najwazniejszy jest fakt ze lepiej sie czujesz:)
OdpowiedzUsuńdzieki :*
UsuńNie martw się, w niektórych rejonach Polski pogoda taka sama, np u mnie :-( Nie ma kiedy się tym latem nacieszyć. A błyszczyk śliczny. Bell w ogóle ma ciekawe kosmetyki.
OdpowiedzUsuńWyglada świetnie, może się skuszę na zakup :>
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńMasz przesliczne usta i kolor tez boski:)
OdpowiedzUsuńu nie też leje ;) śliczny jest ten odcień :)
OdpowiedzUsuńKOCHANA MOJA !
OdpowiedzUsuńdopiero przeczytałam twojego posta o wypadku, współczuje ci :( wiem co przechodziłaś razem z koleżanką gdyż parę lat temu miałam podobny wypadek :( ale mam nadzieję że już czujesz się dobrze :*
Ten odcień jasnego różu jest śliczny ;) Blog fajny a więc obserwuję ;3 Zapraszam do mnie! :)
OdpowiedzUsuńKolor błyszczyka bardzo ładny. Nie lubie jak błyszczyki się kelją, kiedyś jak była to jeszcze nowość miałam długotrwały błyszczyk loreal i go nie znosiłam, robiły się takie grudki na ustach. Treaz mam taumę :)
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam bo wtedy moge go miec przez pare godzin na ustach i bedzie sie slicznie swiecil :D
UsuńŚwietny błyszczyk, kolor boski <3 Obserwuję, bo blog bardzo fajny i przyjemnie się czyta (;
OdpowiedzUsuńHeh, i zapraszam też do mnie ;) http://karolina-karaa.blogspot.com/
UsuńŚliczny ten kolorek :) Ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBoski , boski i jeszcze raz boski kolorek <3 U mnie też fatalna pogoda ;/
OdpowiedzUsuńU mnie recenzja podkładów mineralnych Anabelle Minerals :)
efekt calkiem fajny, a pogoda w UK niestety nas nie rozpieszcza
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
xx
ooo super błyszczyk, podoba mi się, jak gdzieś mi się rzuci w oczy to na pewno kupię, bo lubię takie kolorki:):)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny
cieszę się, że już wróciłaś do zdrowia;)
Buziaki:*
Oj, oj, oj o ile nie lubię jasnych błyszczyków... To ten mi się strasznie spodobał... Od opakowania, po efekt na ustach. Przy okazji na bank się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńOj, rozumiem Cię... Przez 2,5 miesięczny pobyt w Londynie strasznie brakowało mi Ziai, Wibo i parę innych polskich firm kosmetycznych... Ale jakoś rekompensowałam sobie to Beauty UK i paroma innymi firmami z Super Drug.
Spodobał mi sie Twój blog, dodaję do obserwowanych :)
dziekuje :) i takze lubie Beauty UK :D
Usuńz mila checia bym odwiedzila twoj profil lub blog ale wyskakuje mi blad :(
Genialny jest!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:*
piękny odcień, ładnie się prezentuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ^^
Fab!!!^^
OdpowiedzUsuńi love it ;)
xoxo
Śliczne masz usta :) Kolorek ciekawy, lecz chyba mi by w nim nie było za dobrze :P
OdpowiedzUsuńwww.edziablog.blogspot.com
cudowny kolor ! :)
OdpowiedzUsuńnie ma innej opcji kupuję :) , pogoda się poprawi ... nie ma innej opcji :p
OdpowiedzUsuńMam go i podzielam Twoje zdanie. Jest świetny i dodatkowo tani. Bell ostatnio bardzo dba o klienta i można naprawdę dużo ciekawych rzeczy wypatrzeć.
OdpowiedzUsuńTestowałam go na ręce i chyba jest dla mnei teraz za jasny jak jestem opalona, ale ogólna idea tych błyszczyków baaardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń