Dzis dosc konkretnie i na temat ;) bez zbednego gadania o pogodzie i co ciekawego jadlam na obiad... pogadam sobie w weekend ;D
Tak wiec przedstawiam Panstwu...
CHANEL
rouge coco shine
56 Chance
cena 135zl
Tak sie prezentuje na rece (zdjecie robione z fleszem)
A tak na ustach...
Opis producenta:
Nawilzajaca poltransparentna pomadka majaca wlasciwosci blyszczyka. Zostawia na ustach subtelny kolor, polysk i 8 godzinne nawilzenie dzieki kompleksowi hydratender.
Moja opinia:
Plusy:
- cudny zapach... przypominajacy mi lata dziecinstwa kiedy to podkradalam mamie szminki Bell i sie nimi malowalam... pachnialy identycznie :) lekko rozano ale za to bardzo elegancko i kobieco.
- estetycznie i eleganckie opakowanie... przy zamykaniu slyszymy slynne klik, dzieki czemu pomadka nie otworzy nam sie w torebce.
- natychmiastowe nawilzenie
- przyjemnie sie ja naklada na usta ;)
- ladny kolor chociaz mialam nadzieje ze bedzie bardziej cukierkowy a okazal sie bardziej naturalnym, delikatnym rozem
- nie roluje sie, rownomiernie sie zjada ;)
Minusy:
- trwalosc... niestety ale bardzo szybko sie zjada... co zreszta bylo do przewidzenia poniewaz jest naprawde bardzo mokra i nie trzyma sie tak dobrze jak zapewne tradycyjna wersja rouge coco
- kolor nie jest az tak intensywny jak myslalam ze bedzie
- jak dla mnie troszke za mokra... wole pomadki bardziej kremowe gdzie usta mi sie az tak nie slizgaja jesli wiecie o co mi chodzi ;) (blyszczyki to inna sprawa ;P)
- cena
Pomadka mnie nie zawiodla az tak bardzo bo liczylam sie z wymienionymi minusami ale myslalam ze naprawde bedzie to produkt ktory bede wielbila pod same niebiosa ;)
Pomadka faktycznie nawilza i daje efekt blyszczyka no ale bez przesady... jest to ciagle pomadka ;) Stosuje sie ja bardzo przyjmnie i lubie po nia siegac... pomimo ze nie wywolala u mnie jakis zachwytow to i tak bym ja zakupila ponownie - jest jeszcze tyle ladnych odcieni ;D
Osobom oczekujacym jakis cudow za te 135zl (nie oszukujmy sie - jest to duzo jak na pomadke ) raczej odradzam jej zakup bo mozecie sie troszke rozczarowac... ale jesli chcecie miec w swojej kosmetyczce jakas ladna perelke i nie jest Wam szkoda wydac tyle pieniazkow to jak najbardziej :) Ja jestem kolekcjonerka kosmetykow wiec nie zaluje zakupu... zreszta jest to Chanel'ka wiec na samo patrzenie na nia buzia mi sie usmiecha ;D
Kolejny zakup - wyprobujemy jej poprzedniczke rouge coco juz bez shine wiec przynajmniej usta nie beda mi sie juz tak slizgaly ;D
Zycze Wam milego wieczorq i jeszcze tylko dwa dni i weekend ;)
Buziaki :***
Kolor mega, piękny, ale cena mnie zniechęca, czasem wole zrezygnować z tych drogich kosmetyków kolorowych na rzecz większej ilości i tez nie najgorszej jakości. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńzgadzam sie w 100% ;D
UsuńBardzo ładny kolor, jednak ja nie czuję się dobrze w różu. :(
OdpowiedzUsuńjest jeszcze mnostwo innych odcieni ;)
Usuńmi takie róże nie pasują do karnacji, ale namierzam Boy z tej serii :)
OdpowiedzUsuńale świetny kolorek :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie do końca jest zachwucająca bo niestety nie należy do najtańszych :(
ale ta prezentacja, to opakowanie hehe sama klasa :) aż miło by było mieć taką elegancką pomadkę w kosmetyczce :)
buziaczki
no zgadzam sie ;)
Usuńi tak jest cudowna mimo minusów ;-)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecm Rouge Allure :) piekna satynowe wykonczenie i trzyma sie dosc dlugo.
OdpowiedzUsuńmusze sprawdzic i bczaic ;D
Usuńzakochałam się <3
OdpowiedzUsuńpiękna jest ta szmineczka
obserwujemy???
przepiękny jest ten kolor mam go na liście chciejstw tych wieeelkich:D
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że kiedyś mnie będzie stać na chociaż jedną perełkę ;) a pomadka ma śliczny kolor :D
OdpowiedzUsuńAle naprawdę ładnie na ustach wyglada :)
OdpowiedzUsuńchciałabym być kolekcjonerką kosmetyków, a w szczególności takich ;) szkoda tylko, że taka słaba jakość za taką kasę... pooozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńno coz w wiekszosco w tych drogich kosmetykach placi sie za marke a nie za jakosc ;)
Usuńpiękny kolor, świetnie wygląda na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
Usuńpiękny kolor na ustach:)
OdpowiedzUsuńJa też pewnie nie żałowałabym zakupu, jest świetna:) trzeba mieć w swojej kosmetyczce choć jedną taką szmineczkę (wysokopółkową) choćby dla radości!!
OdpowiedzUsuńśliczny kolor:)
OdpowiedzUsuńoo fajna. Ja aktualnie szukam w kolorze nude :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas:
http://being-brainwashed.blogspot.com/
http://being-brainwashed.blogspot.com/
Mialam skusić sie na tą Chanel'ke ale ostatecznie wybrałam inny odcień i markę: Christian Dior Rouge Dior Voluptuous Care Lipcolor - No. 752 Favori Red
OdpowiedzUsuńPotrzebowalam czegoś mocniejszego do zdjęć. Kolor Twojej Chanel'ki jest świetny. Teraz żałuję, że jej nie kupiłam :(
OBSERWUJĘ :)
Zapraszam do siebie i do podążania za mną :)
http://kmchphotography.blogspot.com/
Oooooooooo :D jak to dobrze, że tutaj trafiłam :) Oprócz tego,że od razu spodoa=bał mi się wystrój bloga pierwsza notka akurat dla mnie na czasie :D przeznaczenie to musi być;D
OdpowiedzUsuńhehe właśnie ostatnio paczałam i paczałam na te chanelowskie cudeńka w douglasie i tak myślę czy wydać te 140 zł... Ale z tego co piszesz, to że trwałością nie powala to jednak zrezygnuję.. Bo jednak musiałabym trochę odkładać na nią, to wolę jakąś inną. Ale skoro przy temacie:) Możesz mi polecić jakiegoś fajnego jasnego nudziaka, takiego żeby był naprawdę trwały? albo w ogóle jakąś firmę i serię, to kolor sobie bym dobrała?:) Odpisz u mnie ( przy okazji zajrzysz:P)
Pozdrawiam serdecznie i obserwuje:):*
Aaaaaaaale mi miło:) :* dziękuję:)
Usuńa nie wiem czy będziesz wiedzieć, gdzie to jest;p taka wieś zwana Pierzchnem :) jak się z Czewki na Kłobuck jedzie:) a to przyjeżdżasz do Częstochowy czasem?:)
ooo no to rzadko:) ja żałuję bardzo, że nie mam żadnej rodziny w Anglii żebym mogła sobie tam pojechać... i m.in pobuszować po drogeriach w markach, które w Pl nie są dostępne:( ale cóż...
Usuńpiękny kolor:) uwielbiam wszystkie odcienie różu na ustach;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie,
Malko
piękna szmineczka, uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńNa moich ustach ten kolor raczej by się nie sprawdził. Od jakiegoś czasu próbuję przestawić się z błyszczyków na szminki, zobaczymy jak to wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja rowniez dluuuuugo uzywalam tylko blyszzykow pozniej skusilam sie na pomadki nude a teraz juz coraz odwarzniej :D
OdpowiedzUsuńzawsze mozesz poprosic na stoisku zeby cie pomalowali i zobaczysz w jakim ci najlepiej ;)
przepiękny kolor:) lubię tego typu odcienie pomadek czyli mocniejsze:)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny kolor :))
OdpowiedzUsuńNiesamowity kolor, usta wyglądają cudnie. A jak z trwaloscia pomadki?
OdpowiedzUsuńNo tak jak kochana pisalam kiepsko ;D i dziekuje :*
Usuńoch, jaki kolor!!! cudowny!
OdpowiedzUsuńdziekuje :*
Usuńale kolor bajeczny :) cudnnnnnyyyy :)
OdpowiedzUsuńciesze sie ze ci sie podoba :)
Usuń