Postanowilam w ten weekend nigdzie nie wychodzic tylko porzadnie odpoczac i sie wyspac :) Jak pomyslalam tak tez zrobilam i nawet pojawily mi sie pomysly na nowe posty tak wiec ten weekend zaowocuje moja duza aktywnoscia na blogu :D
Jakis czas temu ubzduralam sobie ze nie mam czerwonego cienia do oczu i musze go nabyc... szukalam i szukalam ale nie moglam nic tak intensywnie czerwonego znalesc az w koncu z polski moja Patrycja przywiozla mi pigment INGLOTA... czerwony... co tu duzo mowic byl idealny :)
O taki kolor mi wlasnie chodzilo... Patrycja spisala sie na medal ;)
Tak wiec juz Wam go pokazuje :)
INGLOT
pigment do ciala 306
Jest bardzo intensywny mozemy bez problemu zrobic nim cienka kreske na powiece badz tez uzywac go jako cien do oczu.
Niestety kochani nie mam pojecia ile kosztowal i nie jestem pewna czy we wszystkich sklepach INGLOT'a go dostaniecie.
Przy aplikacji musicie byc ostrozni gdyz jest to cien sypki i sie osypuje na buzie... jest dosc trwaly ale przede wszystkim intensywny :)
A teraz pokaze Wam jak dzieki niemu mozemy uzyskac fajny ale przede wszystkim latwy i nie przesadzony imprezowy look :)
Za zgoda oczywiscie wlascicielki zdjec opublikuje jej imprezowy makijaz jaki wykonala wlasnie tym cieniem. Makijaz wykonala ona sama ale mi sie tak spodobal ze musialam ja uprosic o te zdjecia ;)
Moja modeleczka ma na imie Patrycja i juz nie moge sie doczekac az bede mogla
cos zmalowac na jej slicznej buzce ;)
Przy tak konkretnym kolorze jakim jest czerwony podoba mi sie minimalizm na powiece w postaci czarnej kreski... usta w kolorze nude i lekko zaznaczona buzia to lubie :)
Tak wiec jesli szukacie jakiegos imprezowego i nie banalnego make up'u to z czystym sumieniem polecam Patrycji interpretacje ;)
Nie wiem jak Wam ale mi sie bardzo podoba :) makijaz najlepiej bedzie sie prezentowal do sniadej karnacji ale co kto lubi oczywiscie :)
Ciesze sie bardzo ze Patrycja pozwolila mi udostepnic jej zdjecia bo na tak sliczna mordeczke az przyjemnie sie patrzy :)
Buziaki i zycze Wam leniwej i oczywiscie udanej niedzieli ;)
Buziaki :***
Ale intensywny:)Ja preferuję taką czerwień na ustach...Nie wiem czy bym pomalowała sobie oczęta taką czerwienią,chociaż kto wie?:P Nigdy po prostu nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńBuziaczek:*
Najwyzszy czas poszalec :D Patrycja pewnie tez nie sadzila a jednak pomalowala :D
UsuńTy rowniez masz sniada karnacje wiec wydaje mi sie ze by ci bylo ladnie :)
Buziaki :***
oo Patrycja:D jeśli to czytasz- śliczny makijaz zrobilas kochana, pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńNapewno przeczyta ;D
UsuńMam taką czerwień tylko, że z Kobo i do tego kupiłam baze pod pigmenty sypkie by sie nie osypywał ;). Jest tak samo dobry jak Inglota ;) Aczkolwiek kilka kolorków mnie bardzo kusi więc może się skuszę na pigment Inglot ;)
OdpowiedzUsuńpolecam jest bardzo fajny :)
Usuńoj...ja siebie nie widze w takiej czerwieni ale do sniadej karnacji jak piszesz pewnie swietnie wyglada..fajne pierwsze zdjecie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Mi tez sie podoba to zdjecie ;)
Usuńrowniez pozdrawiam:)
jestem za blada na takie intensywne kolory na powiekach ;/
OdpowiedzUsuńrzeczywiście kolor jest dość intensywny.
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba makijaż Patrycji :) w sam raz na imprezę ;)
Mnie rowniez :)
Usuńwow super jest ta czerwień!!!
OdpowiedzUsuńw mojej kosmetyczce na razie największym szaleństwem jest żółty eyeliner z inglota (marzył mi się London look)i może kiedyś go w końcu użyję:)
Pewnie ze uzyj w koncu kiedys musisz sie przelamac:)
UsuńAlleee kolor, odważnie, drapieżnie, podoba mi się, lubię to ;)
OdpowiedzUsuńJa tez:D
Usuńśliczny ognisty makijaż!!! :)
OdpowiedzUsuńodważna decyzja:)
OdpowiedzUsuńkochana, a moze masz kogos kto moglby dostarczyc Ci kosmetyki...jesli tak to zapraszam do konkursu, ja niestety nie wysylam z przyczyn finansowych, sama rozumiesz:)
OdpowiedzUsuń...a cóż to takiego???? Odważnie!
OdpowiedzUsuńwow, jest ogień ;))
OdpowiedzUsuń:D
UsuńOdważny kolor na powiece, ale ja raczej bym sie nie zdecydowała, przekaż Patrycji że wygląda zjawiskowo,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Mam bardzo podobny pigment z Kobo :) bardzo fajnie sie nim pracuje. Polecam wyprobowac kreski tym pigmentem z plynem duraline.
OdpowiedzUsuńU MNIE KONKURS :)
OdpowiedzUsuńDO WYGRANIA BON DO ROSSMANNA
Pigment jest śliczny, intensywny kolor, efekt super:)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńHmmmmmmm pigment niesamowity :d:d pomalowałabym się tak, ale chyba tylko dla samego makijażu ;p nie wyszłabym raczej w całej czerwonej powiece z domu hehe :):) ale z elementem czerwieni to jak najbardziej już wychodziłam:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie^^
cieszę się, że przypadły Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńja też mam czerwony z Inglota a może bardziej taki...malinowy :) w każdym razie jest piękny ale go nie używam :P hihi
Super wygląda czerwień na oczkach! Jednak mi chyba nie pasuje :(
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na powiece, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńwieśniok jestem, czerwieni na oku się boję.
OdpowiedzUsuńno co ty nie ma sie czego bac :D
Usuńno nie wiem. Ja blada, niemal czarnowłosa i z syfkami na ryjku. Się boję, że będę że będę wyglądać jak wampir.
Usuńno wiesz nie kazdemu wszystko pasuje :) mi zapewne tez mogloby nie pasowac :) ale ja lubie eksperymenty wiec pewnie bym sprobowala :)
Usuńsuper :) świetny kolorek :)
OdpowiedzUsuń