Dzisiaj przybywam do Was ze slodziutkimi cudenkami do naszych usteczek ;)
Mowa tutaj o poltransparentnych, owocowych blyszczykach od Lancome...
Lancome
Juicy Tubes
Opis:
Lancome Juicy Tubes to ultra błyszczący, słynny błyszczyk Lancome
urzekający wyjątkową ferią kolorów. Owocowy smak i intensywne,
transparentne nabłyszczenie sprawiają, że jest on niezbędnym elementem
każdej torebki. Juicy Tubes można używać na wiele sposobów. Dla
naturalnego efektu możesz stworzyć połyskujący, zwiększający objętość
ust makijaż stosując jedynie błyszczyk. Wyrafinowany, wieczorowy lub
elegancki makijaż wykreujesz stosując dodatkowo pod Juicy Tubes pomadkę.
urzekający wyjątkową ferią kolorów. Owocowy smak i intensywne,
transparentne nabłyszczenie sprawiają, że jest on niezbędnym elementem
każdej torebki. Juicy Tubes można używać na wiele sposobów. Dla
naturalnego efektu możesz stworzyć połyskujący, zwiększający objętość
ust makijaż stosując jedynie błyszczyk. Wyrafinowany, wieczorowy lub
elegancki makijaż wykreujesz stosując dodatkowo pod Juicy Tubes pomadkę.
Opakowanie:
Zwykla tubka z ktorej sie wyciska kosmetyk, standard w owocowych wyciskanych blyszczykach, srednio wygodne w uzyciu jak dla mnie
Konsystencja i trwalosc:
Blyszczyk jest dosc gesty i kleisty dzieki czemu jest rowniez bardzo trwaly. Osobom ktore nie lubia jak im sie kleja usta odradzam zakupu! Jak dla mnie konsystencja jest idealna poniewaz blyszczyk zostaje na swoim miejscu i dzieki takiej klejacej konsystencji utrzymuje sie on dlugo na moich ustach... jak dla mnie bomba :)
Zapach i smak:
Kazda tubka ma inny zapach, w jasnym rozowym wyczuwam wanilie, w bezowym cytrusy natomiast w czerowonym truskawki lub maliny ;) zapachy sa boskie tak jak i zreszta smaki!!! brak chemicznego posmaku, sa slodkie az chcialoby sie je zjesc :D
Kolor:
Blyszczyki sa poltransparentne, nawet najciemniejszy barwi tylko delikatnie nasze usta. Jak dla mnie bardzo wygodne do codziennego uzytku.
Tak sie prezentuja wszystkie kolory...
A tak wyglada najjasniejszy z blyszczykow
Marshmallow electro 95 na ustach...
A tak najciemniejszy odcien Fraise 17...
Jak widac nie ma zbyt duzej roznicy pomiedzy kolorami ale za to wszystkie sa tak samo pyszne :D
Moja opinia:
Uwielbiam ich klejaca konsystencje ktora nie splywa mi z ust po paru minutach, zapachy i smaki sa bardzo smaczne, male opakowanie spokojnie zmiesci mi sie do kieszeni... i coz mozna oczekiwac wiecej od owocowego blyszczyka do ust ? :) moze cena moglaby byc troche nizsza jak na
zwykly polprzezroczysty blyszczyk do ust ;)
ale podsumowujac Ja jestem na tak :)
Cena:
90zl / 15ml
Moja ocena:
4/5
***
Kochani prowadzenie mojego bloga sprawia mi ogromna przyjemnosc, robie to systematycznie bo LUBIE a nie dlatego ze musze :) juz w kwietniu minie rok jak napisalam do Was po raz pierwszy i jak dotad nie przeszlo mi przez mysl aby przestac ;) no i oczywiscie w kwietniu zrobie urodzinowe rozdanie ktore napewno bedzie warte zagladania na mojego bloga ;D
No ale nie o tym mialam pisac ;P
Mam prosbe do Wszystkich tych ktorzy czytaja mojego bloga...
Jesli macie ochote to mozecie na niego zaglosowac w konkursie Bloga Roku, koszt sms to
1,23 PLN a moja wdziecznosc do Was bezcenna ;)
WYSTARCZY WYSLAC SMS O TRESCI
C00416 NA NUMER 7122
Gdzie za literka ''C'' znajduje sie 0 (zero) nie literka O!
Z gory dziekuje i wszystkim tym ktorzy biora udzial zycze powodzenia :)
To wszystko na dzis kochani, zrobilam dzis duzo zdjec wiec bede przygotowywac juz kolejne posty dla Was a Wam zycze udanego weekendu, BUZIAKI :***
uwielbiam rozowe blyszczyki w takich jasnych tonacjach :)
OdpowiedzUsuńślicznie się prezentują na ustach :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie słodko pachnące błyszczyki!
p.s. mi też się zbliża pierwsza rocznica bloga w kwietniu ;*
jakoś nie przepadam za takimi błyszczykami, ogólnie to mam manie zlizywania ich :D jeszcze jak są owocowe xD jeszcze jakoś mnie ta cena przeraziła, no ale w końcu marka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
cuuudne, uwielbiam błyszczyki tylko u mnie każdy utrzymuje się max 10 min, bo go zjadam heheh :)
OdpowiedzUsuńwyglądają super!
OdpowiedzUsuńswietne zdjecia!hah!
OdpowiedzUsuńhaha super foty!! hahah :)))
OdpowiedzUsuńNo a blyszczyki jak cukiereczki ;))
u mnie wg. starej, bardzo starej tradycji choinkę rozbiera się 2 lutego. tyle, że 1 lutego mam zjazd i egz. więc schowałam ją trochę wcześniej
OdpowiedzUsuńKuszace slodziaki i swietne fotki ;P
OdpowiedzUsuńsama posiadam jeden taki błyszczy i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują na Twoich ustach i zazdroszczę tak bielutkich zębów! Choć produkt apetycznie, to jak wspomniałaś o tym klejeniu już wiedziałam, że to nie dla mnie ;) Generalnie nie lubię błyszczyków, a jak się kleją to już koniec ;)
OdpowiedzUsuńOjej dziekuje ;) no kleja sie kleja wiec niedaje zludnych nadziei ze kazdemu przypadna do gustu ;)
Usuńmuszą nieziemsko pachnieć :)
OdpowiedzUsuńO ja, ale mi się ten pierwszy podoba! Zapewne genialnie pachną! :)
OdpowiedzUsuńTen najjaśniejszy odcień jest śliczny! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie cena jest zbyt wysoka, jednak na ustach wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńNajjaśniejszy odcień cudowny :) Zapraszam do obserwacji mojego bloga:) Właśnie zamieściłam recenzję o tuszu Astor :)http://sowinska-makeup.blogspot.com/2013/01/jeszcze-dzis-wieczorem.html
OdpowiedzUsuńa co do smeska dopiero w czwartek bo mam córcie chorą a na koncie pustki :*
fajne te błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :] +
liczę na rewanż :)
http://fashion-and-the-world-around-me.blogspot.com/
Za to Ty masz dostęp do innych świetnych sklepów, których u nas nie ma :) Więc nie martw się ! :)
OdpowiedzUsuńsłodkie miniaturki;) i bardzo ładny efekt dają, cena jednak na polskie realia zaporowa, a szkoda;(
OdpowiedzUsuńOsobiście uwielbiam te błyszczyki, dla mnie są nr 1 mniami :)
OdpowiedzUsuńCześć! :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Blog.
Wpadnij do mnie po info http://toxixy.blogspot.com/
Uwielbiam juicy tubes :)
OdpowiedzUsuńFajne. Chciała bym też sobie, któryś kupić.
OdpowiedzUsuń