czwartek, 21 stycznia 2016

Kiss Me - Dior, Fluid Stick

Pomadki w płynie Dior Fluid Stick cieszą się ogromną popularnością. W zasadzie nie do końca są to pomadki, ale również i nie błyszczyki czy lakiery do ust. Fluid Stick to wielofunkcyjny kosmetyk o bardzo dużej pigmentacji, lekkiej formule i nadający maksymalny połysk. Określany przez producenta jako hybryda. Jest to jeden z tych produktów do których mam mieszane uczucie. Posiadam go już ponad rok i w dalszym ciągu nie mogę się zdecydować czy go lubię, czy nienawidzę. Ma parę zalet, ale niestety więcej minusów, przez co sięgam po niego bardzo rzadko, a w zasadzie prawie w ogóle.


Ja posiadam kolor 389 Kiss Me, który zalicza się do różowych odcieni. Oczywiście kolor będzie u każdego prezentował się inaczej, ze względu na różną pigmentacje ust. U mnie w zależności od światła wpada nieco w brudny (chodź nie zawsze), intensywny róż, w którym nie czuje się dobrze.
 Konsystencja fluidu jest nieco żelowa i muszę przyznać, że całkiem przyjemnie się go nakłada na usta. Aplikujemy go za pomocą dołączonego aplikatora, który jest bardzo fajny w obsłudze i wyglądem przypomina te z L'oreal. Już po pierwszej aplikacji zauważamy, że kosmetyk ma bardzo ''mokre'' wykończenie i dużą pigmentacje. Po nałożeniu więcej warstw lubi niestety się wylewać poza kontur ust. W początkowej fazie przypomina on bardziej kremowo-lustrzany błyszczyk, nie klei się i nawilża usta.


Fluid Stick posiada na początku nieprzyjemny alkoholowy zapach, który po jakimś czasie się ulatnia.
Połysk który otrzymujemy już na samym początku, również z czasem znika pozostawiając na ustach satynowe wykończenie, które w przypadku tego koloru (Kiss me) nie wygląda dobrze. Po paru minutach jest mu bliżej do typowego lakieru do ust i zaczyna trochę się lepić. Jednak bez obaw, wiele osób nie doświadczyło tego, więc możliwe że to tylko moje odczucie. Trwałość to duży minus, podczas jedzenia czy picia zostaje on dosłownie na wszystkim. Plusem może być fakt, że równomiernie schodzi, chodź nie wiem jak jest w przypadku ciemniejszych kolorów. 




Podejrzewam że duży wpływ na moją opinie ma właśnie kolor, który nie do końca mi się podoba. Nie należy on do jasnych nudziakowych odcieni, które pasują do każdego makijażu, ale również nie jest na tyle ciemny i intensywny aby grać główną rolę. Jest widoczny, różowy i czasem trochę brudny a czasem lekko cukierkowy. Nie wiem od czego to zależy. Na żywo bliżej mu do koloru pokazanego na ręce niż na ustach. Możliwe że gdybym posiadała go w jakimś innym odcieniu, moja opinia by się zmieniła. Po drugie nie jestem fanką takich pośrednich wykończeń. Uwielbiam maty, a jeśli mam ochotę na połysk to lubię kiedy on jest duży i utrzymuje się przez parę godzin, a nie znika po paru minutach. Nie do końca rozumiem fenomenu tego produktu. Połysk utrzymuje się dość krótko, fakt ma silną pigmentacje, ale szybko się zjada i pozostawia ślady na wszystkim z czym ma kontakt. Lubi migrować i ma dość specyficzny zapach podczas aplikacji. Jedyna rzecz która mi się w nim podoba oprócz opakowania, to konsystencja, która jest bardzo przyjemna na początku. Zauważyłam, że dużo osób go lubi, więc może kiedyś wypróbuje go jeszcze w innym kolorze. 


14 komentarzy:

  1. Kolorek świetnie prezentuje się na zdjęciach, ale jak dla mnie jest zbyt zimny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczywistości niestety nie prezentuje się tak świetnie ;)

      Usuń
  2. przepiękny jest ten odcień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałaś kochana go na żywo? bo na zdjęciach wyszedł dosyć jasno i całkiem ładnie, ale niestety na żywo wygląda inaczej :)

      Usuń
    2. na żywo niestety nie widziałam. widziałam jedynie tę wersję bezbarwną powiększającą usta, która od niedawna jest na mojej wishliście :)

      Usuń
  3. Muszę przyznać, ze na zdjęciach kolor prezentuje się bardzo ładnie, choć nie jest to odcień jaki pasowałby mnie. Szkoda, że jak wspominasz na żywo już taki ładny nie jest, być może to wina samego koloru i inny spodobalby Ci się znacznie bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Istnieje taka możliwość :) jak wypróbuje inne kolory i zmienię opinie to napisze o tym, ale na dzień dzisiejszy jestem na nie ;)

      Usuń
  4. Ich opakowania chyba nigdy nie przestaną mnie zachwycać :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam taki tylko czerwony;) uwielbiam go

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja "teściowa" go ma i bardzo chwali. Z tego względu, że ma małe, wąskie usta i ten właśnie błyszczyk optycznie je powiększa:) Ja sama za takimi kolorami nie przepadam, w ogóle błyszczyków nie lubię, ale uważam, że u ciebie wygląda naprawdę ładnie i subtelnie. Może to zasługa posiadania tak pięknych, pełnych ust :)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne zdjęcia, błyszczyk prezentuje sie bardzo dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam go i bardzo sobie chwaliłam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...