środa, 3 października 2012

CHANEL, rouge coco shine - 56 Chance

Witajcie kochani!

Dzis dosc konkretnie i na temat ;) bez zbednego gadania o pogodzie i co ciekawego jadlam na obiad... pogadam sobie w weekend ;D

Tak wiec przedstawiam Panstwu...

CHANEL
rouge coco shine
56 Chance 


cena  135zl


Tak sie prezentuje na rece (zdjecie robione z fleszem)



A tak na ustach...




Opis producenta:

Nawilzajaca poltransparentna  pomadka majaca wlasciwosci blyszczyka. Zostawia na ustach subtelny kolor, polysk i 8 godzinne nawilzenie dzieki kompleksowi hydratender. 

Moja opinia:

Plusy:
- cudny zapach... przypominajacy mi lata dziecinstwa kiedy to podkradalam mamie szminki Bell i sie nimi malowalam... pachnialy identycznie :) lekko rozano ale za to bardzo elegancko i kobieco.
- estetycznie i eleganckie opakowanie... przy zamykaniu slyszymy slynne klik, dzieki czemu pomadka nie otworzy nam sie w torebce.
- natychmiastowe nawilzenie 
- przyjemnie sie ja naklada na usta ;)
- ladny kolor chociaz mialam nadzieje ze bedzie bardziej cukierkowy a okazal sie bardziej naturalnym, delikatnym rozem
- nie roluje sie, rownomiernie sie zjada ;)

Minusy:
- trwalosc... niestety ale bardzo szybko sie zjada... co zreszta bylo do przewidzenia poniewaz jest naprawde bardzo mokra i nie trzyma sie tak dobrze  jak zapewne tradycyjna wersja rouge coco
- kolor nie jest az tak intensywny jak myslalam ze bedzie
- jak dla mnie troszke za mokra... wole pomadki bardziej kremowe gdzie usta mi sie az tak nie slizgaja jesli wiecie o co mi chodzi ;) (blyszczyki to inna sprawa ;P)
- cena

Pomadka mnie nie zawiodla az tak bardzo bo liczylam sie z wymienionymi minusami ale myslalam ze naprawde bedzie to produkt ktory bede wielbila pod same niebiosa ;) 

Pomadka faktycznie nawilza i daje efekt blyszczyka no ale bez przesady... jest to ciagle pomadka ;) Stosuje sie ja bardzo przyjmnie i lubie po nia siegac... pomimo ze nie wywolala u mnie jakis zachwytow to i tak bym ja zakupila ponownie - jest jeszcze tyle ladnych odcieni ;D

Osobom oczekujacym jakis cudow za te 135zl (nie oszukujmy sie - jest to duzo jak na pomadke ) raczej odradzam jej zakup bo mozecie sie troszke rozczarowac... ale jesli chcecie miec w swojej kosmetyczce jakas ladna perelke i nie jest Wam szkoda wydac tyle pieniazkow to jak najbardziej :) Ja jestem kolekcjonerka kosmetykow wiec nie zaluje zakupu... zreszta jest to Chanel'ka wiec na samo patrzenie na nia buzia mi sie usmiecha ;D 

Kolejny zakup - wyprobujemy jej poprzedniczke rouge coco juz bez shine wiec przynajmniej usta nie beda mi sie juz tak slizgaly ;D

Zycze Wam milego wieczorq i jeszcze tylko dwa dni i weekend ;) 
Buziaki :***



39 komentarzy:

  1. Kolor mega, piękny, ale cena mnie zniechęca, czasem wole zrezygnować z tych drogich kosmetyków kolorowych na rzecz większej ilości i tez nie najgorszej jakości. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny kolor, jednak ja nie czuję się dobrze w różu. :(

    OdpowiedzUsuń
  3. mi takie róże nie pasują do karnacji, ale namierzam Boy z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale świetny kolorek :)
    szkoda, że nie do końca jest zachwucająca bo niestety nie należy do najtańszych :(
    ale ta prezentacja, to opakowanie hehe sama klasa :) aż miło by było mieć taką elegancką pomadkę w kosmetyczce :)
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  5. i tak jest cudowna mimo minusów ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo polecm Rouge Allure :) piekna satynowe wykonczenie i trzyma sie dosc dlugo.

    OdpowiedzUsuń
  7. zakochałam się <3
    piękna jest ta szmineczka
    obserwujemy???

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękny jest ten kolor mam go na liście chciejstw tych wieeelkich:D

    OdpowiedzUsuń
  9. mam nadzieję, że kiedyś mnie będzie stać na chociaż jedną perełkę ;) a pomadka ma śliczny kolor :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale naprawdę ładnie na ustach wyglada :)

    OdpowiedzUsuń
  11. chciałabym być kolekcjonerką kosmetyków, a w szczególności takich ;) szkoda tylko, że taka słaba jakość za taką kasę... pooozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no coz w wiekszosco w tych drogich kosmetykach placi sie za marke a nie za jakosc ;)

      Usuń
  12. piękny kolor, świetnie wygląda na Twoich ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też pewnie nie żałowałabym zakupu, jest świetna:) trzeba mieć w swojej kosmetyczce choć jedną taką szmineczkę (wysokopółkową) choćby dla radości!!

    OdpowiedzUsuń
  14. oo fajna. Ja aktualnie szukam w kolorze nude :)

    zapraszamy do nas:


    http://being-brainwashed.blogspot.com/


    http://being-brainwashed.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Mialam skusić sie na tą Chanel'ke ale ostatecznie wybrałam inny odcień i markę: Christian Dior Rouge Dior Voluptuous Care Lipcolor - No. 752 Favori Red

    Potrzebowalam czegoś mocniejszego do zdjęć. Kolor Twojej Chanel'ki jest świetny. Teraz żałuję, że jej nie kupiłam :(

    OBSERWUJĘ :)

    Zapraszam do siebie i do podążania za mną :)

    http://kmchphotography.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Oooooooooo :D jak to dobrze, że tutaj trafiłam :) Oprócz tego,że od razu spodoa=bał mi się wystrój bloga pierwsza notka akurat dla mnie na czasie :D przeznaczenie to musi być;D
    hehe właśnie ostatnio paczałam i paczałam na te chanelowskie cudeńka w douglasie i tak myślę czy wydać te 140 zł... Ale z tego co piszesz, to że trwałością nie powala to jednak zrezygnuję.. Bo jednak musiałabym trochę odkładać na nią, to wolę jakąś inną. Ale skoro przy temacie:) Możesz mi polecić jakiegoś fajnego jasnego nudziaka, takiego żeby był naprawdę trwały? albo w ogóle jakąś firmę i serię, to kolor sobie bym dobrała?:) Odpisz u mnie ( przy okazji zajrzysz:P)
    Pozdrawiam serdecznie i obserwuje:):*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaaaaaale mi miło:) :* dziękuję:)
      a nie wiem czy będziesz wiedzieć, gdzie to jest;p taka wieś zwana Pierzchnem :) jak się z Czewki na Kłobuck jedzie:) a to przyjeżdżasz do Częstochowy czasem?:)

      Usuń
    2. ooo no to rzadko:) ja żałuję bardzo, że nie mam żadnej rodziny w Anglii żebym mogła sobie tam pojechać... i m.in pobuszować po drogeriach w markach, które w Pl nie są dostępne:( ale cóż...

      Usuń
  17. piękny kolor:) uwielbiam wszystkie odcienie różu na ustach;)

    pozdrawiam i zapraszam do siebie,

    Malko

    OdpowiedzUsuń
  18. piękna szmineczka, uwielbiam takie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Na moich ustach ten kolor raczej by się nie sprawdził. Od jakiegoś czasu próbuję przestawić się z błyszczyków na szminki, zobaczymy jak to wyjdzie :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. ja rowniez dluuuuugo uzywalam tylko blyszzykow pozniej skusilam sie na pomadki nude a teraz juz coraz odwarzniej :D
    zawsze mozesz poprosic na stoisku zeby cie pomalowali i zobaczysz w jakim ci najlepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. przepiękny kolor:) lubię tego typu odcienie pomadek czyli mocniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Niesamowity kolor, usta wyglądają cudnie. A jak z trwaloscia pomadki?

    OdpowiedzUsuń
  23. ale kolor bajeczny :) cudnnnnnyyyy :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...