Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chanel. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chanel. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 21 marca 2016

Chanel Hydra Beauty Gel Creme

Hydra Beauty to nawilżająca seria marki Chanel, która posiada w swojej linii aż 9 produktów pielęgnacyjnych. Znaleźć w niej możemy dwa rodzaje serum, żel pod oczy, krem do twarzy w trzech różnych wersjach, mgiełkę, maskę oraz balsam do ust.
Linia Hydra Beauty ma zapewnić nam nie tylko dużą dawkę nawilżenia, ale również pozostawić naszą skórę miękką, promienną i gładką w dotyku.

Poszukując lekkiego kremu na dzień, postanowiłam wypróbować tym razem Hydra Beauty Gel Creme i zobaczyć jak się sprawdzi u mnie, bo opinie o nim są dosyć skrajne.


Gel Creme to najlżejsza wersja kremu do twarzy Hydra Beauty od Chanel i przeznaczony został do cer normalnych. Kosmetyk zamknięty został w plastikowy słoiczek który jest zarazem odporniejszy na uszkodzenia niż szklane opakowania. Do kremu dołączona została szpatułka dzięki której podczas aplikacji nie musimy wkładać palcy do środka. Konsystencja, jak nazwa wskazuje jest kremowo - żelowa, która dosyć szybko wsiąka w cerę. Krem posiada obłędny zapach który niestety dla niektórych może być drażniący.
Cena: £50.00/ 250zl


Pomimo że moja cera lubi dużą dawkę nawilżenia, to jednak w ciągu dnia stawiam na lżejsze kremy do twarzy, które będą idealnie sprawdzać się pod makijaż. Od kremu na dzień oczekuje również szybkiego wchłaniania bez pozostawiania efektu tłustego filmu na twarzy. Hydra Beauty Gel pod tymi względami spisał się idealnie. Konsystencja kremowo-żelowa idealnie rozprowadza się na cerze, dając natychmiastowe nawilżenie oraz pozostawiając skórę miękką i gładką w dotyku. Współpracuje idealnie ze wszystkimi moimi podkładami. Cera się nie błyszczy a podkład nie roluje. Dodatkowo przyjemny świeży zapach umila aplikacje.

Krem nie posiada niestety filtra i jak dla mnie jest to jedyny minus, bo oprócz tego krem spełnia moje wszystkie wymagania. Od razu jednak podkreślam że Gel Creme to bardzo lekka formuła, odpowiednia dla cer niewymagających, która najlepiej sprawdzi się na dzień pod makijaż. Dla osób z suchą skórą poleciłabym bardziej Hydra Beauty Nutrition - bogatszą wersję kremu Hydra Beauty.


Krem nie wywołał u mnie efektu wow, ale z drugiej strony nie mam do czego się przyczepić. Miał być lekki, nawilżający i nadający się na co dzień pod makijaż. Dodatkowo ładnie pachnie  i jest dosyć wydajny. Jeśli potrzebuje silnego nawilżenia to sięgam po Givenchy Hydra Sparkling na noc który świetnie spisuje się do tej roli. Gdyby Hydra Beauty Gel Creme posiadał jeszcze filtr to byłby moim ideałem.

Spotkałam się jednak z wieloma negatywnymi opiniami na temat tego produktu w internecie, czego nie do końca rozumiem. Wiele osób zarzuca mu słabe nawilżenie i tendencje do zapychania. Zapychania u siebie nie zauważyłam, a krem używam już ponad pół roku, jeśli chodzi natomiast o nawilżanie to producent wyraźnie zaznaczył że jest on kremem lekkim i będzie odpowiedni dla cer normalnych, najlepiej pod makijaż. Jeśli komuś nie wystarcza intensywność nawilżenia to powinien sięgnąć po inną wersję kremu Hydra Beauty Creme lub Nutrition.






sobota, 16 stycznia 2016

''Rose Glacier'' Powder Blush, Chanel

''Rose Glacier'' to jeden z tych produktów obok którego nie da się przejść obojętnie. Od pierwszej chwili, gdy go ujrzałam to już wiedziałam, że musi być w moim posiadaniu. Co prawda długo zwlekałam z jego zakupem, bo Chanel ma w swojej ofercie wiele pięknych kolorów róży do policzków i nie wiedziałam który bardziej mi skradł serce. Jednak za każdym razem jak testowałam je wszystkie razem to wiedziałam, że właśnie takiego koloru jeszcze nie mam w swojej kolekcji.



Róż Chanel zamknięty zostały w standardowe dla firmy czarne, plastikowe opakowanie z białym logiem na przodzie. Z doświadczenia mogę stwierdzić, że tego typu opakowania nie są za bardzo trwałe. Posiadam puder Chanel w identycznym opakowaniu i przy upadku pękło zamykanie, przez co niestety kosmetyk się nie zamyka. 
Do różu dołączony został również mały podręczny pędzelek wykonany z naturalnego włosia, który swoją drogą nie jest aż taki zły. Na upartego możemy nakładać nim produkt na twarz, jednak jak dla mnie jest on trochę za twardy.


Róż jest wypiekany i powiedziałabym że wygląda dosyć pospolicie w opakowaniu. Kosmetyk posiada piękny różany zapach, który ja osobiście uwielbiam. Pomimo, że wyglądem przypomina trochę róże Bourjois to jednak różnią się one od siebie ogromnie. Chanelek jest bardzo dobrze napigmentowany i pomimo, że posiadam go już ponad rok, to w dalszym ciągu nie skamieniał jak w przypadku wyżej wymienionych róży Bourjois. 


Mój kolor to ''Rose Glacier'' o numerze 170. Piękny dziewczęcy róż ze złotą poświatą. Osoby obawiające się złotego shimmera mogę zdecydowanie zapewnić, że nie jest on zauważalny na twarzy. Mają one raczej za zadanie pięknie rozświetlić nasze policzki. Intensywność koloru można oczywiście stopniować od naturalnego, delikatnego po intensywny, cukierkowy róż w zależności od naszych preferencji. Jeśli chodzi o trwałość to utrzymuje się cały dzień na twarzy. 
''Rose Glacier'' jest zdecydowanie jednym z moich ulubionych róży, jednak jak dla mnie mógł by mieć więcej złotej poświaty widocznej na policzkach.










wtorek, 12 maja 2015

Chanel Expression

Lakiery Chanel są zdecydowanie moimi ulubionymi. Eleganckie proste opakowanie, wygodny pędzelek i całkiem dobra trwałość sprawiają, że manicure staje się jeszcze przyjemniejszy. Do tego bogata gama kolorystyczna pozwala każdemu znaleźć coś dla siebie.

Expression 635 to kolor niebanalny. Czerwień z niebieskimi tonami, dzięki którym nabiera pięknego żywego, lekko różowego odcienia.











Głęboka i kremowa czerwień Chanel kryje już po jednej warstwie. Kolor jest intensywny, żywy, bez smug czy prześwitów. Trwa na moich paznokciach około 5 dni. Zdecydowanie jeden z piękniejszych kolorów w mojej kolekcji. 

poniedziałek, 9 lutego 2015

Male nowosci


 Dzisiaj będzie parę nowości kochani, które wkrótce pojawią się na blogu. Niektóre zapewne mogliście już zobaczyć na instagramie.


Sztuczne rzęsy red cherry są zdecydowanie jednymi z moich ulubionych. Wykonane z naturalnego włosia, są bardzo lekkie i wygodne w noszeniu.


Dior forever okazał się jednym z lepszych podkładów dla mojej cery rok temu klik, jednak tym razem postawiłam na odcień z ciepłymi tonami 011. Wiosenna kolekcja Diora może się również poszczycić cudnym nudziakowo - brzoskwiniowym błyszczykiem 154 fastes, który zapewne nie tylko mnie skradł serce. Musicie jedna się spieszyć edycja limitowana.


MAC studio fix, jeden z najlepiej kryjących podkładów na rynku jak dla mnie. Mac PREP+PRIME, rozświetlacz w długopisie, słynny długopis YSL był niezastąpiony zobaczymy czy ten również polubię. Dodatkowo jeszcze Russian Red i Viva Glam II dołączyła do mojego zbioru.


Chanel 170 Rose Glacier, jeden z piękniejszych róży Chanel ze złotą poświatą. 


Kredki do ust NYX zdecydowanie nr1 wśród konturówek.


No i oczywiście nie mogło zabraknąć produktów do testów.


Zdecydowanie polecam Miss Dior EDP, są przecudne, z kolei Blossom od Jimmiego Choo kojarzy mi się z owocowym latem.

piątek, 23 stycznia 2015

Chanel 'Rouge Noir' 18 - jeden z najbardziej ponadczasowych lakierow do paznokci

Od 1994 stał się jednym z najbardziej pożądanych lakierów na świecie. Swój wielki debiut miał w filmie Pulp Fiction, gdzie można go było zobaczyć na paznokciach Umy Thurman. Zaraz potem wystąpił w teledysku Take a Bow u Madonny, a od 2000 raku trafił do stałej kolekcji i stał się znakiem firmowym domu mody Chanel. Nie każdy kolor lakieru może się poszczycić własną stroną na Wikipedii, jednak ten i owszem. Mowa tutaj o wspaniałym i ponadczasowym Rouge Noir od Chanel.


Chanel, Rouge Noir 18
Cena 95zł


Jest to zdecydowanie ponadczasowy klasyk. Ciemne i seksownie mroczne bordo, w najlepszym wydaniu.




Buteleczka typowa dla lakierów Chanel, pędzelek standardowy, niestety przy długich paznokciach trzeba się trochę na machać.




Kryje po dwóch warstwach, lecz przy tak ciemnym kolorze trzeba poświęcić chwile na dokładną aplikacje. Nie smuży, szybko schnie i ma ładny połysk. Wytrzymuje na moich paznokciach standardowo ok 3-5 dni, w zależności co robię. Zmywa się go dobrze i nie barwi płytki paznokcia.  






Mam słabość do tego koloru. Jest kobiecy i elegancki. Idealnie spisze się na wieczorne wyjście, lub do noszenia na co dzień. Jak dla mnie to must have  zaraz obok czerwonej pomadki i małej czarnej.






sobota, 23 listopada 2013

CHANEL, Vitalumiere Aqua - Podkład idealny

Witajcie kochani!

Dzisiaj pokaże Wam podkład który zdecydowanie skradł moje serce pod koniec tego lata. Szukałam czegoś lekkiego, nie zapychającego, nie dającego płaskiego matu, a przy tym maskującego zaczerwienienia i wyrównującego koloryt. 
Przy okazji  zakupu pudru Chanel poprosiłam o próbki podkładu vitalumiere aqua w kolorze 30 i 40. Po przetestowaniu w domu, przepadłam do końca. Podkład wydawał mi się być idealnym dla mojej cery wiec w końcu zakupiłam pełnowymiarowe opakowanie i po dwóch miesiącach jego używania przychodzę do Was z jego recenzja. 

CHANEL
Vitalumiere Aqua 
30 Beige 



Opis:


Nowy podkład stwarza iluzję drugiej skóry, jednocześnie maskując drobne niedoskonałości. Podkład od razu po nałożeniu stapia się ze skórą dając naturalne i nie wyczuwalne wykończenie   Transparentny, dobrze kryjący, jednocześnie lekki, matowi cerę, dodaje jej świeżości. Formuła - woda w silikonie, bez czynników żelujących, daje błyskawiczne uczucie świeżości i komfortu. W kosmetyku zawarty został kompleks Radiance Light Diffusing Complex – innowacja marki Chanel, zainspirowana plazmowymi ekranami RGB (czerwony, zielony, niebieski). Otula on twarz niezwykle miękkim i bardzo korzystnym światłem. Pigmenty soft focus nowej generacji ujednolicają cerę, pigmenty świetlne interferencyjne czuwają nad odbiciem światła od skóry, powlekane pigmenty mineralne kontrolują wydzielanie potu i sebum. Pochodna alg brunatnych dla rewitalizacji skory, SPF 15 dla ochrony skory.




30ml podkładu umieszczone zostało w prostokątnym plastikowym opakowaniu nie zawierającym pompki. Opakowanie jest naprawdę małe wiec spokojnie możemy go ze sobą zabrać do torebki, dzięki swym małym rozmiarom również idealnie  leży w dłoni a używanie go to czysta przyjemność. Zapewne wiele z Was może stwierdzić ze przez brak pompki może być problem z jego wydobyciem ale otóż nie! Kosmetyk bez problemu wyciśniecie na ręke, tylko musicie pamiętać o tym ze jest on na bazie wody więc konsystencja jest dosyć rzadka. Należy również pamiętać o tym aby przed użyciem go wstrząsnąć!




Kosmetyk ma piękny świeży zapach, który dość szybko sie ulatnia wiec jak by komuś przeszkadzał to bez obaw, po paru minutach nie będziecie go czuć. Podkład można bez problemu nakładać palcami, ja tak bynajmniej  robię, jest on tak lekki i od razu dopasowuje się do koloru skory ze nie da sie zrobic nim krzywdy.


Moj odcień w okresie letnio - jesiennym, do średnio opalonej buzi to 30 BEIGE. Jest to ciepły beż który będzie odpowiedni dla większości lekko opalonych blondynek. Do większej opalenizny skusiłabym się na 40 ale to może w przyszłym roku po wakacjach ;) Na chwile obecną moja opalenizna zupełnie zniknęła więc najodpowiedniejszy byłby 10 :P 


Cena:
210zl/30ml 
£31.00/30ml 


Moja opinia:

Tak więc zaczniemy od początku... przed każdym użyciem należy pamiętać aby podkład dokładnie wstrząsnąć, co zrobimy bez większego wysiłku gdyż opakowanie zostało tak stworzone aby ułatwić nam tą codzienną czynność. Gdy już wydostałam kosmetyk na rękę i zaczęłam paluchami rozsmarowywać go na twarzy, to ze zdziwieniem stwierdziłam że nakłada się go po prostu idealnie. Konsystencja jest lekko żelowa, dzięki czemu dosyć szybko i precyzyjnie nałożymy go na nasza twarz. Nie robi plam, nie zasycha za szybko, nie zapycha, świetnie nawilża, ujednolica nasza cerę i lekko ja matuje. Skóra po nim wygląda na wypoczętą, młodszą, zdrowszą i pełną blasku. 
W dodatku ten zapach podczas aplikacji... cudo. 
Podkład jak sama nazwa wskazuje należy do podkładów lekkich wiec nie zamaskujemy nim większych wyprysków czy przebarwień. Mniejsze niespodzianki z pewnością lekko zakryje ale nie poradzi sobie z cerą problematyczną. Ja nie mam większych problemów ze skórą wiec podkład jest dla mnie idealny, w dodatku nie czuć że go w ogóle mamy na sobie.
Podkład nie wysusza, nie podkreśla suchych skórek, nie wchodzi w załamania i nie podrażnia wrażliwej skory.  Nie tworzy efektu maski, kolor idealnie dopasowuje się do mojej skóry ( bynajmniej dopasowywał się do niej 2 miesiące temu ;). Cera się nie świeci po nim, dopiero po 6h w gorący dzień buzia będzie wymagała przypudrowania ale to raczej normalne.
Tak, jest to zdecydowanie podkład idealny dla mnie :)  



Tak więc dla kogo Vitalumiere Aqua?
Zdecydowanie nie sprawdzi się na cerach tłustych bo nie jest on silnie matujący. Nie będzie on również dobrym rozwiązaniem dla cery trądzikowej lub jeśli macie coś więcej do ukrycia, bo niestety ( dla mnie stety ) krycie ma on średnie. Natomiast jeśli macie cerę normalna, mieszaną lub suchą, bez większych problemów i szukacie czegoś lekkiego, nawilżającego nie dawającego płaskiego matu ale ujednolicającego skórę, to ten podkład jest dla Was. 





Buziaki kochani i udanego weekendu :*

***



sobota, 14 września 2013

Jesienna chandra i moje ''chciejstwa''

Witajcie kochani!

Ci co sledza bloga na facebooku to juz wiedza ze przez jakis czas nie bedzie pazurkowych postow, dla tych ktorzy nie sa wtajemniczeni  klik .... i  do tego jesienna pogoda, coraz mniej slonca a wiecej deszczow potrafia konkretnie zepsuc humor :((( od dwoch tygodni nic kompletnie mi sie nie chce, na dworze robi sie coraz zimniej a moj nastroj jest naprawde parszywy... lubie jesien wiec zupelnie nie rozumiem mojego totanie ''nic niechcenia'' :(((

 Moze wkrotce mi przejdzie, a jak u Was z jesiennymi humorami?


Ja postanowilam poprawic sobie humor lista rzeczy, ktore bardzo chcialabym w najblizszym czasie nabyc...
I po dlugim zastanowieniu doszlam do wniosku ze sa tylko dwie takie rzeczy :)

1.
Viktor & Rolf 
Flowerbomb


Zapach ktory chodzi za mna juz dlugi czas... zimny a zarazem cieply, swiezy a zarazem slodki, kwiatowy ale ja wyczuwam tam owoce lesne ( nie ma ich w skladzie jak by ktos pytal, to tylko moj wech :P ) nadaje sie na zime jak i na lato... poprostu idealny :) Bedac w polsce chcialam je zakupic ale byly nie dostepne w Douglasie wiec z pewnoscia jest problem z dostniem ich w PL. W UK dostepny jest tylko w duzych Bootsach i ThePerfumeShop w pozostalych drogeriach sprowadzany jest na zamowienie. Odstraszac moze z pewnoscia jego cena bo za malutka 30ml buteleczke wody perfumowanej musimy zaplacic az  £49 czyli okolo 250zl
Ale poniewaz zblizaja sie moje imieniny to moze wkrotce bede wlascicielka tego unikatowego i jakze cudnego zapachu ;)

2.
CHANEL
Vitalumiere Aqua


Idealny podklad dla mojej cery. Mialam okazje przetestowac dwa odcienie zblizone do koloru mojej skory i jeden sloiczek podkladu starczyl mi na prawie miesiac stosowania a byla to tylko probka na tydzien! Bardzo wydajny do tego super lekki, nawet nie czujemny ze go w ogole mam na twarzy! I ten zapach... uwielbiam go tylko szkoda ze tak szybko sie ulatnia ;) Nie potrzebuje pudru  mocno kryjacego czy mega matujacego wiec ta wersja lekkiego i nawilzajacego podkladu jest dla mnie idealna. Moj odcien to zdecydowanie 030 w okresie zimowym moze byc 020 ale to jeszcze sie upewnie na stoisku przed jego zakupem ( bo oczywiscie mam zamiar go nabyc  w najblizszym czasie :) tak na poprawe jesiennej chandry ;D )
Cena za 30 ml to 210zl  w Bootsie £31.00



A Wy macie jakies produkty ktore chodza za Wami od dluzszego czasu? 

***

Kochani jakis czas temu zakupilam sobie perfumy Ralph by Ralph Lauren, byl to dosyc spontaniczny zakup przyznaje i w sklepie nawet mi sie spodobal... ale niestety po pierwszym dosc obfitym spryskaniu kompletnie mi nie pasowal... a szkoda bo lubie slodkie zapachy ale z kolei nie nawidze zapachu cytrusow ktore tam  niestety wyczuwam. 
I tak zastanawiam sie co z nimi zrobic... mam dwie opcje albo je sprzedac na ebayu bo uzylam je tylko raz albo zostawic je na jakies rozdanie dla Was.... bylybyscie zainteresowane tym zapaszkiem? ;)



 Mozecie poczytac o tym zapaszku na Wizaz.pl


I to by bylo na tyle kochani, zycze Wam samych slonecznych i pogodnych dni w ta nadchodzaca jesien ;)
Buziaki :***


I oczywiscie zapraszam na facebooka!!!



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...