Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czerwona. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czerwona. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 20 listopada 2014

MAC, RETRO MATTE, all fired up


Pomadki RETRO MATTE bezapelacyjnie są jednymi z tych produktów, których wyprodukowanie było strzałem w dziesiątkę. Każdy kto miał styczność z tą serią MACowskich pomadek myślę że się ze mną zgodzi. 


Retro matte to pomadki o mocnej pigmentacji i matowym wykończeniu. Zawierają właściwości pielęgnacyjne, dzięki którym usta wydają się być piękne i zadbane. Ponadto nie wysuszają i nie podkreślają suchych skórek.

Cena: 86zł


Mój kolor to piękna malinowa fuksja z czerwonymi tonami. Nie jest to typowa czerwień która nie każdemu może pasować, myślę że przez zimne tony w niej zawarte będzie się dobrze prezentowała na większości typów urody. 


Pigmentacja faktycznie jest niesamowita, już po jednym pociągnięciu możemy osiągnąć głębie koloru. Najlepiej nakładać ją pędzelkiem, wtedy mamy większą pewność że równo ją rozprowadzimy, oraz mamy możliwość budowania intensywności koloru. 


Pomadka nie wysusza usta jak w przypadku innych matowych produktach, ale pozostawia je miękkie i wygładzone. Utrzymuje się na ustach nawet 8h! Wiadomo że w przypadku spożycia jakiegoś jedzenia trzeba lekko ją poprawić, ale to naprawdę minimalnie od środka bo reszta ust jest nienaruszona. 


Ponieważ pomadka utrzymuje się cały dzień na ustach, to przed jej użyciem lubię nałożyć delikatną warstwę carmexu. Pomadka na nim bajecznie się rozprowadza i nadaje podwójne nawilżenie które trwa i trwa. 
Nie waży się, nie ściera, nie zostaje w kącikach ust ani w zgłębieniach, równomiernie się zjada a w zasadzie to zostaje aż do demakijażu. Produkt spełnił 100% moich oczekiwań czego chcieć więcej?

Naprawdę nie przypuszczałabym że aż tak polubię matowe pomadki, ale ta jest zdecydowanie moją ulubioną. Kolejnym plusem jest jej waniliowy zapach, który dodatkowo umila aplikację. 

Na pewno skuszę się na pozostałe warianty kolorystyczne, a Wam gorąco ją polecam.


sobota, 15 września 2012

Barry M 151... usta w kolorze czerwieni

Witajcie kochani!

Przy ostatnich zakupach mogliscie zobaczyc moja nowa pomadke Barry M w kolorze koralowo-czerwonym... dzisiaj pokazuje Wam ja w akcji :) czyli jak wyglada na ustach ;)

                                             

Kolor troszke mnie zaskoczyl gdyz zamiast koloru koralowego na ustach uzyskalam... krwista czerwien! Oczywiscie aparat zjadl kolory i jakos blado wyglada na zdjeciach... :/ 

Aplikacja jest dosc przyjemna... pomadka nie splywa nam z ust ale tez nie jest ''tepa''... jest w sam raz ;) kolor intensywny lecz niestety pomadka osiada nam sie troche na zebach wiec musimy co jakis czas przejezdzac po nich jezykiem jesli wiecie o co mi chodzi ;D

A tak sie prezentuje moj skarbek ;) aha i jeszcze cena... ja zaplacila za nia ₤4,49 czyli okolo 22 zl 


pomadka wyszla bardziej rozowa niz czerwona ;/ wystarczy spojrzec na
zdjecie powyzej jaka jest roznica w odcieniach...







Musze jeszcze nabyc pomadke w kolorze koralowej-pomaranczy... bo ten kolorek to nie do konca jest taki o jaki mi chodzilo... no ale nic pomadek nigdy za wiele ;D

Koncze juz kochani bo musze jechac jeszcze na zakupy a dzis caly dzien w drodze jestem... wtajemniczeni wiedza ze dzis wreszcie odebralismy nasz nowy samochodzik i trzeba sie nim troszke nacieszyc :D Tak wiec lece i jeszcze napewno nie dlugo do Was znow napisze ;)

Buziaki :***






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...