Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wspolpraca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wspolpraca. Pokaż wszystkie posty

środa, 27 marca 2013

Astor - Ballerine Pink & Revlon custom eyes - czyli ostatnie owoce wspolpracy

Witajcie kochani!

Przy mojej ostatniej wspolpracy z internetowa drogeria Nasza Drogeria otrzymalam min pomadke Astor    w odcieniu intensywnego rozu Ballerine Pink 101 oraz tusz do rzes Revlon Custom eyes i wlasnie te produkty chcialam Wam dzis zaprezentowac ;)

Oczywiscie zapraszam Was do Naszej Drogeri gdzie mozecie znalesc wiele markowych produktow za naprawde niska cene! Zreszta sami sprawdzcie ;)


A teraz wracamy do tematu i juz Wam pokazuje tego rozowego cukiereczka, czyli zaczynamy od pomadki...

ASTOR 
Ballerine Pink 
101





Tak sie prezentuje sam odcien na reku...



I na ustach...




Opis:

Nadaje głęboki, bogaty i trwały kolor - dzięki intensywnym, rozpraszającym światło pigmentom. Tworzą one na ustach równomierną warstwę koloru, która utrzymuje się aż do 9 godzin.

Doskonale nawilża i wygładza usta - ponieważ zawiera kwas hialuronowy, który intensywnie nawilża komórki skóry oraz kompleks witamin, który je odżywia.
Jedwabisty dotyk luksusu - ekskluzywna formuła z jedwabiem daje wrażenie miękkości i przyjemnie rozprowadza się na ustach, a delikatny fiołkowy zapach subtelnie pobudza zmysły




Moja opinia:

Pomadka faktycznie daje intensywny i gleboki kolor juz od pierwszego pociagniecia ale czy taki trwaly?
producent zapewnia ze utrzyma sie az do 9h ale nie ma co wierzyc w  cuda ;)
Utrzymuje sie dosyc dlugo ale nie 9h ;) 
Jest faktycznie kremowa i nie wysusza ust, przyjemnie sie ja rozprowadza.

Jednym slowem pomadka jest w porzadku ;) nie zachwycila mnie jakos szczegolnie ale rowniez nie jest najgorsza tylko doczepie sie do opakowania. Na pozór wydaje sie byc eleganckie ale jak tylko wezmiemy  je do reki to mamy wrazenie ze sie zaraz rozpadnie. Bardzo plastikowe i nie koniecznie wytrzymale ;)

Poniewaz pomadka jest stosunkowo tania, to ja moge z czystym sumieniem  Wam polecic :)

cena 
wg Nasza Drogeria
7,99zl 


***

A teraz przechodzimy do mascary :)


Revlon
Custom eyes






Tak sie prezentuje na rzesach...




Co nieco o tuszu...

Tusz posiada regulacje, dzieki ktorej same decydujemy ile tuszu chcemy na szczoteczce. Wybierajac     ''1'' uzyskamy delikatniejszy efekt, tuszu nabierze sie wystarczajaco aby delikatnie pomalowac rzesy. Po przekreceniu na ''2'' na szczoteczce znajdzie sie o wiele wiecej produktu, dzieki ktoremu uzyskamy bardziej dramatyczny efekt ale ktory rowniez nieco sklei nam rzesy. 
Uwazac trzeba rowniez z nakladaniem kolejnych warstw poniewaz jesli zrobimy to za wczesnie to sciagniemy tylko tusz z koncowek rzes a zbierze nam sie on u nasady. Jednak jesli zrobimy to za pozno  i tusz zacznie wysychac to szczoteczka bedzie ''szarpac'' nasze rzesy co w efekcie da bardzo niefajny wyglad, poszarpanych pajeczych nozek ;) Minimalnie sie kruszy w ciagu dnia, bo zauwazam go na policzkach ale nie rozmazuje sie i calkiem dobrze sie zmywa.

Mimo wszystko dobrze mi sie uzywa tego tuszu, nie zawsze uda mi sie uzyskac ladny, idealny efekt i wylapac ten odpowiedni moment pomiedzy kolejnymi warstwami, ale i tak jestem z niego 
zadowolona ;)
Oczywiscie uzywalam lepsze tusze ale rowniez i te gorsze, a ten jest tak po srodku blizej tych 
lepszych ;)


Cena
14,47 zl


I to by bylo na tyle dzisiaj kochani :)
Juz nie dlugo swieta ale jeszcze przed nimi na pewno do Was zawitam ;)
Udanej nocy 
Buziaki:***






środa, 6 marca 2013

Sally Hansen ''Good to Grape''

Witajcie kochani!

Dzisiaj przedstawie Wam jeden z owocow wspolpracy z internetowa drogeria Nasza Drogeria w asortymencie ktorej mozecie znalesc produkty takich firm jak: Sally Hansen, Max Factor, Lancome, Bourjois, Maybelline i wiele innych. Oczywiscie zapraszam Was na ich strone a jestem pewna ze znajdziecie cos odpowiedniego dla siebie i to w naprawde korzystnych cenach!




Pierwszy do testowania poszedl lakier Sally Hansen, poniewaz jest to jedyny jak do tej pory lakier tej firmy to bardzo bylam go ciekawa.

Tak wiec do dziela!

Sally Hansen
409
Good to Grape





Z fleszem...


A teraz w wersji bardziej wiosennej przy naturalnym swietle ;)


Cena
12,49 zl 

Moja opinia:

Bardzo wygodna i ladna buteleczka, szeroki pedzelek dzieki ktoremu bardzo wygodnie sie maluje pazurki, konsystencja rowniez w porzadku przy dwoch warstwach bardzo ladnie kryje. Kolor identyczny jak na stronie Nasza Drogeria, i tu jest kolejny plus.

Utrzymuje sie zadziwiajaco dlugo, nie spodziewalam sie tego, jedyne co, to po 3 dniach lekko sciera sie z koncowek co widac na drugim zdjeciu.

Podsumowujac lakier spisal sie calkiem niezle, nawet nie mam do czego sie doczepic ;)


***

Jak tam kochani pogoda  w Polsce? Z tego co wiem to juz wiosna po malu do Was wita czego niestety nie moge powiedziec o UK... u nas wiosny ani sladu, od dwoch dni jest okropna mgla ciemno i ponuro :((( 
Taki widok towarzyszyl mi w drodze do pracy... i to nie bylo z samego rana tylko poludnie!



Ja chce wiosne :(((

No nic zycze Wam kochani udanej nocy i do zobaczenia wkrotce!
Buziaki :***


niedziela, 3 marca 2013

Lacura tanszy odpowiednik The Body Shop'u???

Witajcie kochani!

Jakis czas temu odwiedzajac The Body Shop moja uwage przykul puder rozwietlajacy z drobinkami idealny na jakies wyjscia badz tez na impreze. Pudrow tego typu mozna znalesc bardzo duzo jednak ten przykul moja uwage poniewaz mial urocza pompke badz tez jak ktos woli rozpylacz - gruszke dzieki ktorej kosmetyk bardzo fajnie sie wydostawal i slicznie pokrywal nasze cialo/twarz/wlosy  migocacymi drobinkami.

cena
 65zl / 14

Jedyne co mnie powstrzymalo to cena... niestety nie adekwatna do jakosci, kosmetyk osypywal sie z ciala i latwo mozna go bylo zetrzec. Jednak sam wyglad i migocaca zawartosc flakoniku nie dawala mi o nim zapomniec ;)


Bedac w zeszlym tygodniu na spozywczych zakupach w aldim (nie wiem czy jest Wam znany ten sklep, cos jak maly supermarket z niemieckim w wiekszosci produktami) natrafilam na zimowe wyprzedaze i oto co tam znalazlam...


Puder dostepny byl w dwoch odcieniach za jedyne ₤2.99 wiec od razu trafil do koszyka ;)

Poniewaz nie dalo sie otworzyc opakowania to nie moglam sprawdzic jak sie nim operuje i czy w ogole dziala... postanowilam jednak zaryzykowac w koncu to tylko ₤2.99.

Po przyjsciu do domu i rozpakowaniu mojego nowego cudenka bylam bardzo pozytywnie zaskoczona.

Buteleczka tak samo jak w przypadku The Body Shopu wykonana jest solidnie ze szkla, gruszka dziala bez zastrzezen a nawet rozpyla wiecej kosmetyku niz w przypadku drozszego kolegi TBS,  no i ten piekny, slodki, waniliowy zapach ktory utrzymuje sie dosc dlugo na naszej skorze.
A w dodatku w mojej kieszeni zostalo ₤9.01 kupujac tanszy i wcale nie gorszy odpowiednik TBS.

A oto i on...




Cena 
₤2.99 / ok 15zl

Tak sie prezentuje na skorze bez flesza...
w sloncu slicznie sie mieni swiecacymi drobinkami jednak nie udalo 
mi sie tego uchwycic aparatem...



Nigdy wczesniej nie kupowalam kosmetykow Lacura, poniewaz uwarzalam  ze nie sa one za dobrej jakosci a w przypadku tego pudru bardzo mile sie zaskoczylam. Jakos obu kosmetykow jest bardzo podobna, roznia sie zapachem ten z Lacura pachnie bosko a reszta jest bardzo podobna wiec skoro nie widac
 roznicy, to po co przeplacac ? ;)
Oczywiscie gdyby chodzilo tu o krem do twarzy czy podklad, to wolalabym wydac wiecej gdyz sa to produkty uzywane  co dzien, i majace wplyw na nasza cere, ale kosmetyki  takie jak puder rozswietlajacy do ciala jest to rzecz bez ktorej mozna spokojnie zyc i nie majaca duzego wplywu na kondycje naszej skory... tak  wiec ciesze sie ze znalazlam tanszy odpowiednik produktu niekoniecznie pożytecznego ale za to jak ladnie wygladajacego ;) 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...