środa, 2 kwietnia 2014

MAC, Rapidblack eye liner w pisaku

Witajcie kochani!

Po pierwsze wczoraj wlasnie minely dwa lata odkad prowadze bloga, ten czas tak szybko minal ze az zapomnialam ze to juz teraz :D Tak wiec mozecie sie mnie tu spodziewac jeszcze przez dobre pare, parenascie a moze nawet paredziesiat lat :D bo nie mam zamiaru przestac pisac :P


Wracajac do tematu dzisiejszego posta, chcialabym opowiedziec Wam co nie co o eyelinerze w pisaku MAC. 


MAC
eyeliner we flamastrze 
rapidblack 


Opis:

Eyeliner w płynie zamknięty we flamastrze. Specjalnie wyprofilowana końcówka zapewnia precyzyjną i pewną aplikację. Dostępny w 1 kolorze - Rapidblack (czarny). 

Cena: 75zł 


Pisak posiada naprawde cienka i sztywna koncowke, dzieki ktorej teoretycznie mozemy stworzyc rowna i precyzyjna kreske na powiekach.





 W praktyce jednak kochani wyglada to duzo trudniej. Jak dla mnie flamaster nie jest za dobrze nasiakniety tuszem, przez co musimy go dosyc mocno dociskac do powieki. Mam wrazenie jakby ciezko mu sie malowalo na cieniach, musialam pare razy w tym samym miejscu mazac aby otrzymac zadawalajaca kreske. 






Kreska na oku prezentuje sie dosc ladnie jednak po jakim czasie malowania....

 


W dodatku czern nie jest az tak intensywna jak w przypadku moich ulubionych tuszow do kresek gdzie za jednym pociagnieciem mam gotowa powieke. Nieeee.... z tym jest inaczej, wydawaloby sie ze malowanie bedzie o wiele szybsze ale tak nie jest. Fakt ze nie trzeba go maczac, ale poniewaz koncowka jest naprawde cienka to aby uzyskac grubsza kreske musimy troche sie namachać. Ponadto mam wrazenie ze kreska jest lekko poszarpana jesli wiecie o co mi chodzi. Plusem jest to ze sie nie rozmazuje i utrzyma sie do konca dnia na naszej powiecie oraz ze nie skleja nam rzes podczas malowania (jak w przypadku tuszow w kałamarzu ;)

Myslalam ze dzieki temu pisakowi bede mogla o wiele szybciej zrobic makijaz oka jednak sie mylilam. Niestety nie lubie po niego siegac. Niewygodnie mi sie nim operuje i nie mam zazwyczaj az tyle czasu aby bawic sie w malowanie kresek na powiekach. Jestem zwolenniczka bardziej 'mokrych' i konkretniejszych produktow do malowania. Lubie zrobic jedna a porządną kreske, oszczedzajac przy tym czas. 

 Podsumowujac, w dalszym ciagu ulubionym produktem do malowania kresek pozostaje tusz do kresek 'kałamarz' constance carrolla. Na pewno nie skusze sie juz na zaden eyeliner w pisaku.

Nie wiem czy to jest tylko moja opinia czy Wy rowniez tez tak sadzicie?


Buziaki kochani :*


16 komentarzy:

  1. To ja wolę już kredkę HR. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezbyt dobrze wypadł. Dziwne, że pisak trzeba dociskać, by odpowiednio nasiąknął tuszem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nawet nie umiem flamastrami malować kresek ;-p

    OdpowiedzUsuń
  4. jakoś nie przepadam za eye linerami w pisaku

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm, szkoda, myślałam, że będzie super.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety nigdy się nie nauczyłam używać linerów w formie flamastra. Pozostaje wierna linerowi żelowemu z Maca, on mnie nigdy nie zawodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Perfekcyjna kreska ! :-)

    http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dlatego właśnie nie przepadam za pisaczkami. Wybieram MACowe fluidline'y :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekałam na tą recenzje :D szukam linera w piskau, który ułatwiłby mi życie ;) Patrząc na Twoją kreske, pisak wydaje się fajny, szkoda tylko że w praktyce jest już inaczej. Może skuszę się na Twego ulubieńca constance carrolla, chociaż z moimi zdolnościami nawet najlepsze kosmetyki nie pomogą ;D tak czy inaczej, praktyka najważniejsza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moze nawet nie rozgladaj sie za moim Constance Carollem bo nim mozna sobie latwo krzywde zrobic ;D ja juz sie do niego poprostu przyzwyczailam ;) no ale kochana za linerem z MACa takze sie nie zastanawiaj bo na pewno nie bedziesz z niego zadowolona ;)

      Usuń
  10. Byłam 2 tygodnie temu na próbnym ale porażka. Jak makijaż oczu był bardzo ładny tak całej reszty twarzy hmmm nie :/. Spłynął bardzo szybko na mojej tłustej skórze :/ Ale zapisałam się do innej dziewczyny i u tej chyba nawet nie będę robić próbnego :) Zastanawiam się. Miałam robić sama makijaż ale jednak wszyscy mnie namawiają żeby nie. Bo to będę sie stresować, coś mi nie wyjdzie i się zdenerwuję. No mają rację ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Polecam Ci zdecydowanie eyeliner w pisaku z L'oreal, sunie się nim bardzo delikatnie po powiece. Daje bardzo intensywny kolor, regularne krycie przy dosłownym muśnięciu powieki. Do t

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...