Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nail varnish. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nail varnish. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 12 maja 2015

Chanel Expression

Lakiery Chanel są zdecydowanie moimi ulubionymi. Eleganckie proste opakowanie, wygodny pędzelek i całkiem dobra trwałość sprawiają, że manicure staje się jeszcze przyjemniejszy. Do tego bogata gama kolorystyczna pozwala każdemu znaleźć coś dla siebie.

Expression 635 to kolor niebanalny. Czerwień z niebieskimi tonami, dzięki którym nabiera pięknego żywego, lekko różowego odcienia.











Głęboka i kremowa czerwień Chanel kryje już po jednej warstwie. Kolor jest intensywny, żywy, bez smug czy prześwitów. Trwa na moich paznokciach około 5 dni. Zdecydowanie jeden z piękniejszych kolorów w mojej kolekcji. 

czwartek, 1 maja 2014

Rożowo z Lancome 'Jolie Rosalie' 311M

Witajcie kochani!

Za oknem pogoda w niczym nie  przypomina wiosny,  wiec dzisiaj mam dla Was lakier ktory z pewnoscia nas do niej zblizy. Jestem zdecydowanie wielbicielka rozy na paznokciach. Ten kolor od poczatku urzekl mnie swoja prostota, jest to czysty roz bez domieszki zadnych innych tonow. Sliczny, moze dla niektorych troche barbiowy kolorek. Zreszta ocencie sami...



Lancome
Jolie Rosalie
311M



Opis:

Kolekcja pomadek Rouge in Love stała się inspiracja do stworzenia kolekcji lakierów do paznokci. Dzięki lakierom Vernis in Love nadasz swoim paznokciom wyjątkowo lśniący, intensywny i długotrwały kolor w szybki i łatwy sposób. Perfekcyjne nałożenie lakieru odbywa sie za jednym pociągnięciem, dzięki specjalnie zaprojektowanemu pędzelkowi o rowkowanym trzonie i miękkim włosiu dostosowującym się do kształtu płytki paznokciowej. Specjalny kompleks multi - polimerow oraz biała mika gwarantują trwałość i intensywność koloru oraz niepowtarzalny połysk.
Lakiery Vernis in Love to odcienie na każdą porę dnia i nocy:
- Jolis Matins (oznaczone litera M) to swieze odcienie dzienne,
- Boudoir Time (oznaczone litera B) to radosne odcienie koktajlowe,
- Tonight is My Night (oznaczone litera N) to intensywne odcienie wieczorowe.
Lakier dostępny w 21 odcieniach podstawowych, wzbogacany jest o odcienie sezonowe.

Cena:
£12.50 / 72zl







Tak jak w przypadku Madame Tulipe lakier posiada szeroki pedzelek, dzieki ktoremu precyzyjnie i szybko pomalujemy pazurki. Konsystencja jest dosyc gesta i pokrywa juz po jednej warstwie. 
















Nie wiem czemu ale mam slabosc do tych buteleczek, sa male, zgrabne i poreczne. Zawieraja niezwykle kolory ktore na paznokciach prezntuja sie bosko. To juz drugi lakier Lancome, o pierwszym mogliscie przeczytac TUTAJ i tak samo jak w przypadku jego brata, trwaloscia nie grzeszy. 
Niestety ale emalia nie utrzymuje sie dluzej niz 3 dni, nawet po nalozeniu topu Seche Vite.
Pomimo dosc  przecietnej trwalosci na pewno zakupie jeszcze nie jeden ich lakier :)Uwiodly mnie swoim wygladem, prezentacja, kolorami oraz przyjemnoscia jaka mi sprawiaja podczas nakladania.


***

Jeszcze dwa dni i dlugi weekend w UK ;) Tak wiem,  Wy w Polsce juz macie i to dluzszy  ;P ale jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma :D

Ten weekend mam zamiar poswieci na poszukiwanie idealnych obraczek, bedzie naprawde ciezko bo pierwsze poszukiwania w Polsce nie przniosly rezultatu... ehhh... Zyczcie mi powodzenia,
 przyda mi sie :)
A ja Wam kochani zycze udanego weekendu majowego, duzo slonka i lenistwa, buziaki :**


środa, 3 lipca 2013

OPI elephantastic pink

Witajcie kochani!

Mam dzis dla Was niesamowicie piekny lakier jakim jest Elephantastic pink OPI.





Pare slow o lakierze:

Lakier ma kremowe wykonczenie, dla uzyskania zadawalajacego efektu polecam nalozyc dwie warstwy albo trzy jesli ktos woli. Maluje sie nim bardzo przyjemnie, posiada szerszy pedzelek ktory sprawdzi sie idealnie na dluzszych badz wiekszych paznokciach. Wysycha stosunkowo szybko, nie nakladalam na niego zadnego top coatu, sam z siebie ma taki ladny polsyk ;)
















Lakier utrzymuje sie na pazurkach dosyc dlugo, nie ma problemu ze zmywaniem, uzywanie go to sama przyjemnosc wiec z czystym sumieniem moge Wam go polecic.

Cena:
40 zl/ £ 11.00


***

Ci którzy sledza mojego bloga to wiedza ze wkrótce wybieram się do Polski a dokładnie za dwa dni :) i przez najbliższe 2,5 tygodnia będę zabiegana, rozchwytywana, i nie mam pojęcia co jeszcze... jeśli będę miała możliwość to napisze do Was przez ten czas, jeśli jednak nie, to proszę o wyrozumialosc bo jednak każdy potrzebuje urlopu od czasu do czasu ;) Jedno co mogę Wam obiecać na 100% to ze jak tylko wroce to zasype Was nowymi postami :D Tak wiec kochani zyczcie mi udanego urlopu, abym wrocila wypoczeta i nabrala sil na dalsze blogowanie ;D

Buziaki kochani :***

sobota, 10 listopada 2012

Magnetic Green Sparkle + kolejne dodatki do gazet

Witajcie kochani!

Tyle razy przechodzilam kolo magnetycznych lakierow z Barry M ale jakos za kazdym razem mowilam a nastepnym razem kupie bo teraz nie mam czasu... no i w zeszla niedziele mialam czas wiec wreszcie stanelam w Bootsie przy stoisku Barry M i na spokojnie poogladalam sobie co oni tam ciekawego maja.

Kolorow i wzorow bylo naprawde sporo ale jak tylko zobaczylam ta dziwna zielen to stwierdzialam ze musi byc moja :) nie jestem jakas fanatyczka zielonych lakierow dlatego tez nie mam ich za duzo ale ten byl wyjatkiem i totalnym must have ;D


Tak sie prezentuje sam lakier w sztucznym swietle z fleszem...

na zdjeciu wydaje sie byc brokatowy ale w rzeczywistosci lakier jest metaliczny z malymi
swiecacymi drobinkami.

Step by step...

Nakladamy jedna warstwe lakieru i czekamy az wyschnie...

tak sie prezentuje sam lakier bez uzycia magnesu... kolor strasznie mi sie  spodobal :)

Nastepnie nakladamy druga warstwe lakieru i natychmiast przykladamy magnes do paznokcia...
trzymamy okolo 10 sekund...



Wzorki zaczna sie pojawiac natychmiastowo... 



Po wyschnieciu lakieru nakladamy Top coat i gotowe :)

efekt koncowy bardzo mi sie spodobal i wyszedl prawie jak w 3D :)


Zdjecie w naturalnym swietle...

Zdjecie w sloncu...


Cudne...




Trwalosc:

Musze przyznac ze lakier pozytywnie mnie zaskoczyl poniewaz utrzymal mi sie przez 5 dni!!! zazwyczaj lakiery z Barry M trzymaja mi sie standardowo jak kazde inne okolo 3 dni a ten az 5! 
Po 5 dniach zaczal sie scierac z koncowek i odpryskiwac. Zmywa sie go dosc dlugo gdyz zawiera w sobie drobinki ale i to mi nie przeszkadzalo :)

Cena:
4,99

Moja opinia:

Z czystym sumieniem moge Wam go polecic gdyz ja jestem zachwycona tym lakierem. Efekt jak w 3D ktory uzyskujemy dosc szybko, kolorystyka jest dosc duza, trwalosc lakieru rowniez swietna i cena przystepna. Jedyne czego zaluje to tego ze tak pozno go zakupilam a przez tyle czasu przechodzilam obok niego i odkladalam zakup na kiedy indziej.

Na stoisku Barry M dostrzeglam jeszcze inne cudenka min. Lakier chameleon ktory zmienia kolory oraz lakier Gelly Nail ktory nadaje mega polysk podobno :) cos mi sie wydaje ze nie dlugo znow sie tam przejde ;D

***

A teraz czas na dodatki do gazet :)
W moje rece wpadl ostatnio cosmopolitana z blyszczykiem missguided oraz pasta do zebow gratis :)


a w srodku mozemy rowniez znalesc probki perfum...



cena magazynu to ₤3,50

Kolor blyszczyka prezentowal sie tak...


I to wszystko na dzis kochani...

Chcialam Wam jeszcze tylko podziekowac bo zauwazylam ze jest Was juz ponad 300!!!
nawet nie przypuszczalam ze w tak krotkim czasie bedzie Was az tyle ale bardzo sie z tego ciesze i motywuje mnie to do dalszego blogowania... chociaz motywacji nie potrzebuje bo samo
blogowanie daje mi tyle radosci ze nie wyobrazam sobie zycia bez tego i bez Was  :)
Jeszcze raz dziekuje i zycze Wam milej sobotniej nocki oraz udanej niedzieli :)
BUZIAKI:***

czwartek, 28 czerwca 2012

Lucky lilac 50... czyli kolejne zakupy w No7...

Witajcie w ten pozny czwartkowy wieczor... W pracy mialam bardzo ciezki dzien wiec aby sie odstresowac przygotowalam wam kolejny post o  pazurkach...

Moj nowy nabytek z No7 to liliowy badz tez lavendowy (jak kto woli) kolorek Lucky lilac 50.  Nie raz juz wspominalam ze lakiery za No7 sa jak dla mnie jednymi z najlepszych jakosciowo zaraz po essie :)

Tak wiec bez zbednego gadania zycze Wam milego ogladania :)
 (nawet mi sie zrymowalo :D)

Tak wyglada sam lakier na pazurkach...


A tak ze zdobieniem...



A to cudo sluzy mi do  malowania kropeczek :D 



A teraz uciekam spac... ale juz jutro piatek i weekend... mam nadzieje ze jutrzejszy dzien minie mi lepiej niz dzisiaj... Trzymajcie sie i do zobaczenia w weekend :)



środa, 30 maja 2012

koralowe - kropkowe...

Witajcie!!!

U mnie dalej goraco az nie wierze :) ale niestety po sobotnim poparzeniu nie moge juz wychodzic sie opalac :( wygladam dalej jak burak i chyba dlatego pomalowalam w niedziele pazurki pod kolor mojej twarzy :D

Zapewne jeszcze wam nie mowilam ale bardzo lubie lakiery z firmy No7... sa swietne jak dla mnie! Utrzymuja sie w miare dlugo ( na moich pazurkach ciezko zeby jaki kolowiek lakier utrzymywal sie dluzej niz 2 dni!) dzis mam je 3 dzien i wygladaja dalej nawet ladnie :) Lakiery tej firmy mozecie nabyc w Bootsie w UK kosztuja ₤ 7  czyli okolo 35 zl, z tym ze ja je zazwyczaj kupuje jak mam voucher na ₤5 i doplacam wtedy tylko ₤ 2 :D

Uzbierala mi sie juz nawet spora kolekcja ale jednak moim ulubionym jest wlasnie ten... pomieszanie koralu z rozem... jest przeslodki :) zreszta koniec gadania i same ocencie :)






A tak sie prezentuje sam lakier...


Tak wiec moi kochani ja juz mykam do pracy, jeszcze tylko 2 dni oprocz tego i czeka mnie dlugi weekend :) dopiero w srode do pracy... ale sobie odpoczne... ale pogoda ma byc juz gorsza wiec sie nie poopalam juz... ale moze to i dobrze jak tak patrze na siebie teraz... :D

To trzymajcie sie cieplutko i do zobaczenia nastepnym razem :)






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...